Mojej dziewczynie wpadł tel. do wody Sony Ericsson k510i i po wysuszeniu i przemyciu ściezek nie dzialaja górne i dolne klawisze oraz dżojstik i wogóle dźwięk ;/ działają tylko 1,2,3,4,5,6,7,8,9 i pozamieniały się funkcje niektórych klawiszy, np. na cyfrze 9 jest “OK” czy tam “wybierz” zależy od tego gdzie jesteśmy w menu, czy gdzieś indziej… co może być nie tak… czy te klawisze nie działają bo dżojstik padł i dlatego inne nie działaja? bo tak słyszalem ale nie wiem ;/ pomózcie co mam zrobić żeby wszystkie klawisze dzialaly no i ten dźwięk ;/ pozdro
Przemyłem jeszcze dzisiaj tą taśmę pod wyświetlaczem co jest i płytke na której wyświetlacz leży i dżojstik zaczął działać i dolne klawisze… ale niestety nie działaja jeszcze te 4 górne ;/ tzn. nieraz po kilkakrotnym naduszeniu zadziała którys z nich ale to żadko bywa ;/ albo np. działają 2 z tych 4 klawiszy ale mają zmienione funkcje nadusze na ten pierwszy lewy od góry - przewaznie to jest WYBIERZ to mi sie włacza info czy wył. telefon i inne to tak jakby klawisz był tym co się wyłącza telefon ehh ;/ nie wiem co jeszcze robić… te klawisze tzn. ich działanie zależy od tej taśmy pod wyświetlaczem??? bo przemyłem i zaczęły widzicie działać… tylko jeszcze te 4 zostały ;/ może jakbym wymienił cały wyświetlacz to zaczęły by działać??
Ok dokładnie wyczyściłem i wszystko działa tylko że jak wlącze muzykę to tak trzeszczy Zzz Zzzz, więc zamówiłem glośniczek… ten taki mały a to większe to co to jest?? buzer?? on służy do tego żeby dźwięki monofoniczne było słychać czy to jest jak ktoś dzwoni to przez to go słychać?? HELPP… bo nie wiem… zamówiłem ten mały głośniczek jak go zamontuje będzie ok wszystko?? czy ten buzer też bym musiał wymienić??
A na bank tak krótko będzie chodził tak ładnie jak teraz?? bo normalnie działa jak przed zalaniem… brak tylko dźwięku ale to kwestia czasu i będzie… to jest pewne że się zepsuje po pewnym czasie? ;/
jak był zalany na 100% nie przeżyje więcej niż 6m-c… kwestia czasu… ale wiedz, że po zalaniu wszystko po kolei będzie do wymiany… ale to jest nieopłacalne… nawet przy telefonie nokia n95
Jeżeli zaraz po zalaniu z telefonu została wyciągnięta bateria a sam aparat został wysuszony i wyczyszczony to może podziałać nawet dość długo. Płyty głowne w fonach są wielowarstwowe i przy zamoczeniu wigoć powoduje zwarcia wewnątrz płyty. Jeżeli zalane zostaną elementyna płycie to pomimo suszenia i tak stracą swoje pierwotne właściwości i aparat może nie działać poprawnie. Ogólnie ciecz + prąd = elektrokorozja. Zalecam dość szybką wymianę aparatu. Z zamoczonym telefonem nigdy nie ma pewności. Po jakimś czasie może się zawieszać, gubić zasięg lub nie ładować.
ahaa ;/ ok no zobacze jak to z nim będzie… ona nie chce go sprzedać więc sie zobaczy… najwyzej padnie i RIP #-o telefonik cały wyczyściłem dokładnie kilkakrotnie ;] każdą płytkę… może podziala długoo
nie ma takiej siły, nawet najlepsi specjaliści jakby suszyli telefon i tak nie dadzą sobie rady… albo go sprzedaj albo powiedz jej że już jej go nie naprawisz bo to nie ma sensu lepiej teraz sprzedać za 80zł niż potem za max 10zł…