Będę podłączał starszy komputer (AMD 5450 HD) do telewizora z wejściem HDMI. Nie będę miał wstępnie do tego dostępu, robię to zdalnie dla kogoś dla rodziny, więc na wypadek się pytam Was o dwie rzeczy:
rozumiem, że bez problemu karta obsłuży jednocześnie podłączony monitor przez analogowy VGA i dodatkowo telewizor z wejściem HDMI w trybie duplikacji obrazu, ew. w trybie ‘projektora’? (Windows 7 64bit)
czy przy zakupie kabla HDMI trzeba zwrócić uwagę na wersję (http://pl.wikipedia.org/wiki/HDMI), czy każdy dostępny na rynku prześle dźwięk?
nie powinno być problemów. problemem mogą być jedynie rozdzielczości jeśli oba urządzenia mają różne
większość dostępnych na rynku to wersje 1.3/1.4 i powinny być w zupełności wystarczające. nie ma natomiast co za bardzo zwracać uwagi na cenę. poza samą jakością wykonania to kabel za 15zł nie różni się od tego za 100zł. a wszelkie cuda typu “pozłacane końcówki” to marketingowy bełkot i skok na kasę. ew. warto dopłacić kilka zł, za wersję z filtrami (zgrubienia przy wtyczkach), z “łamanymi” końcówkami lub w oplocie zamiast w normalnej gumowej izolacji.
Musisz tylko zwrócić uwagę na ustawienia “Monitor główny” i “Projektor”, na 99% HDMI zostanie ustawione jako “główny” a VGA jako projektor. Ustaw w panelu projektor jako pierwsze urządzenie do wyświetlania. Z rozdzielczością nie powinno być problemu :)
w przypadkach sygnału analogowego faktycznie jakość kabla wpływa na jakość obrazu, ale kablem hdmi leci sygnał cyfrowy. więc albo on działa albo nie działa. raczej nie ma opcji, że działa, ale są zakłócenia. więc nie ma zbytnio sensu inwestowanie w kabel grubą kasę, bo ten za o wiele mniej będzie działał identycznie. nie ma sensu wierzyć w bajeranckie cuda wymyślone przez speców od marketingu, by zwykły kabel sprzedać jako cudo techniki.
Odniosłem się do: “w przypadkach sygnału analogowego faktycznie jakość kabla wpływa na jakość obrazu, ale kablem hdmi leci sygnał cyfrowy. więc albo on działa albo nie działa. raczej nie ma opcji, że działa”. W przypadku długości jakość kabla ma coraz większe znaczenie a tu jeszcze wchodzą podstawowe prawa fizyki co do przesyłania sygnałów.
(edit)
Dobra.
Zadzwoniłem do speca, co od lat siedzi w cyfrówce (wykładowca akademicki)… Dostałem wykład o poziomie zakłóceń i destrukcyjnym wpływie na obraz/dźwięk, o korekcji błędów itd. Dostałem też informacje o stanach (sygnał bez zakłóceń, sygnał z zakłóceniami, ale korekcja wyrabia, korekcja nie wyrabia, lub brak obrazu/połączenia. W 99% obraz i dźwięk jest, lub go po prostu nie ma i tyle.N a studiach sporo miałem teorii z tym związanej, ale to było dawno i nie prawda.
