Jak chce ci sie poszukać to znajdź coś na Allegro ze SMART bede miał przesłkę za free i minimum 40 zł
Tylko z tym kablem nie wiem. Yamaha ma Coaxial i SPDiF. SPDiF zajał TV to Coaxial 15 m nie znajduje.
Jak chce ci sie poszukać to znajdź coś na Allegro ze SMART bede miał przesłkę za free i minimum 40 zł
Tylko z tym kablem nie wiem. Yamaha ma Coaxial i SPDiF. SPDiF zajał TV to Coaxial 15 m nie znajduje.
Kabel Coaxial mam, powiedzmy ten kupię:
Proszę o link z Allegro do tego na USB z COAXIAL, nie drogiego skoro ma tylko przekazywać dźwiek. Jak pisałem wcześniej w Yamaha SPDIF zajął telewizor.
Może lepiej dokupić adapter bluetooth do amplitunera i tak przesyłać z laptopa?
Bluetooth to gorsza jakość, a jeden kabel nie zrobi mi problemu. Jak już inwestować to raz, a dobrze tylko czy coś taniej się da niż 289 zł ?
Jest takie bez wzmacniacza, żeby tylko konwertowało z analogu na COAXIAL?
Do tego krótki kabelek 2xchinch - jack i Coaxial wspomniany.
Wystarczy?
W teorii brum pewnie zniknie, w praktyce możesz mieć gorszy dźwięk niż przez bluetooth 5.0 (swoją drogą wątpię, że rozpoznałbyś BT w ślepej próbie ), ponieważ dźwięk jest najpierw konwertowany z cyfrowego na analogowy przez badziewną kartę w laptopie, później ten analogowy jest na powrót szatkowany na cyfrowy w konwerterze, ostatecznie trafia na kolejny DAC we wzmacniaczu i jest znowu konwertowany do analogu.
Jeśli iść tą drogą, to szukaj zewnętrznej karty dźwiękowej z wyjściem cyfrowym - takiej na USB.
W laptopie mam Bluetooth 4.1, a w Yamaha 4.0
Skoro mówisz, że lepiej adapter bluetooth to rzuć jakieś propozycje z Allegro tańsze i droższe jeśli to droższe ma sens i jak bym ten adapter podłączał do laptopa?
Obecnie w pokoju 30m2 gdzie na długość ma 6 metrów mniej więcej pokój bluetooth z laptopa do yamahy przerywa okropnie.
Dwa takie?
Chyba, że sa tańsze, ale aby działały dalej niż 10 metrów.
Czy Wy w ogóle czytacie to co ludzie piszą?
Przede wszystkim Bluetooth w audio jest nie do zaakceptowania.
Kupić masz nie jakiś “konwerter analog na digital” tylko kartę dźwiękową z wyjściem cyfrowym. Wtedy jej jakość ma pomijalne znaczenie (co oznacza, że może być w zasadzie najtańsza), bo całą konwersją zajmuje się Yamaha (karta przesyła sygał cyfrowy, bez żadnej konwersji).
Więc podrzuć coś z Allegro bo szukam i nie mogę znaleźć, może źle wpisuje w Google lub szukajke Allegro.
Z góry dzięki.
Ja nie mogę znaleźć taniej karty dźwiękowej na USB z SPDiF i/lub Coaxial.
Chyba oszalałeś, nie będę szukał za Ciebie.
Dziękuje i pozdrawiam. Super forum i pomoc. Sam sobie szukaj i pomagaj bo oszalałeś. Tego jest tyle i tak popularny sprzet, ze ciężko przewracac stronami w przeglądarce, Nie masz czasu i checi po co się angazujesz i piszesz, to tez zajmuje czas.
UWAGA roszczeniowy millennials.
Dostałeś diagnozę i rozwiązanie a bonusowo informację jak zrobić to tanio. Jeszcze Ci mało? Może jeszcze ktoś za rączkę ma Cię do sklepu zaprowadzić pod półkę, a potem do kasy? Może jeszcze zapłacić powinien?
Wykaż minimum samodzielności.
Pewnie, Tobie ciężko, niech to zrobią ludzie z forum. Dlaczego Ty miałbyś się męczyć. Aż takich frajerów to tutaj nie ma.
Wchodze na X-Kom wpisuje karta dźwiękowa USB i wyskakują, sortuje od najtaśzej i szukam takiej co ma wyjście SPDIF lub Coaxial. Najtańsza ponad 5 stów od Asusa. Te po 200 i mniej tylko chinche lub jack więc gdzie masz kartę taka za 100-200 zł z SPDIF i/lub Coaxial. Proszę pokaz. To samo na morele. Na youtube to same konwertery cyfrowo-analogowe wywala.
To skoro tego tyle w bród to czego w X-Komoie jest jedna strona tylko?
Naprawde nie rozumiem po co jest forum skoro ludzie myśla, że jak napisza o co chodzi to już się przemęczyli w udziale na forum.
Mam założyć nowy temat, że tego szukam bo w tym nie możecie poleci konkretu tylko szukaj sobie sam bo mi sie nie chce, a napisałem 2-3 zdania to już tyle czasu poświęciłem i cie kosztowało, że Jezu Chryste? Nie z każdego rodzaju sprzetu jest go tyle, że można cały dzien stronami przezucac niestety, a na pewno nie w niskiej cenie.
W dodatku non-stop mnie w ten sposób prowokujecie do takiego a nie innego zachowania, a ja obrywam banami natomiast cała moderacja prowokatorom przyklaskuje i głaszcze jakie to grzeczne i nie winne w dodatku perfidnie.
Naprawde za takie dopuszczanie do prowokacji powinno się zmienić moderacje bo robi się jeden wielki hejt na mnie na co pozwalają ci co maja kontrolowac porzadek na forum co kolwiek. Dostają x raportów na mnie. Po co raz na tydzien siąśc i poczytac, zastanowić się czy sprowokowany z tej dyskusji czy mógł się zdenerwowac przez to. Nie, po co, zbanuje go i prowokatorzy niech dalej robią syf na forum perfidnie.
Masz rację, na twoim miejscu już dawno bym zrezygnował z pomocy na tym forum.
Tylko problem jest w tym, że na każdym forum to samo, tak jakby te same osoby były pod różnymi nickami. Nie wiem czego moderacja i administracja na to pozwala.
Też tak może być.
chyba czemu.
To już nie ważne czemu, czego