Tyle, że ja posiadam zapasowy zasilacz, więc switch działa. Nie da się stworzyć sieci domowej przez switcha, bo gdy włączymy oba komputery pojawia się konflikt adresów IP. A może się mylę…
Bez zaciskacza nie da rady, no chociaż mój qmpel swego czasu normalnie rozciął kabel i skrosował go że tak powie ręcznie:P A swoją drogą to dziwne, skoro nawalił Ci zasilacz to dlaczego od razu nie podłączyłeś zapasowego??
Jak to się nie da? Wystarczy do tego jedynie łącznik wtyku RJ-45 np. TAKI
Nie wiem tylko czy są produkowane krosujące. Ja na czas awarii switcha połączyłem kable i działało bez zarzutu (oczywiście po uprzednim skrosowaniu kabli w łączniku). Przełożenie kabli jest banalnie proste :mrgreen:
mrooveq strasznie zagmatwałeś. Tłumaczenie na kolory nic nie da jak np kabelki nie są ustawione według standardu. Chodzi tutaj o to żeby 1 kabel połączyć z 3 z drugiej części i 2 z 6. Schemat poniżej:
_Sylwan_ założyłem, że kolega ma kabel zrobiony poprawnie, tłumaczenie mu bez rysunku który pin jest pierwszy, a który szósty byłoby dopiero zagmatwane
a tak czy kabel jest zrobiony na ‘A’ czy na ‘B’, połączenie krzyżowe pary pomarańczowej i zielonej zawsze daje kabel krosowy.
oczywiście jeśli kabel jest zrobiony zgodnie ze standardem.
testowane na 85mb (metrach bieżących) - przy czym po drodze był trzy razy cięty (był remont dachu i przeszkadzał majstrom…). działał bez problemu na 100Mbps.
zrobiłem w życiu parę partyzantek i z doświadczenia wiem, że gadanie, że odcinek rozwiniętego kabla (pary nieskręcone) może mieć max 15mm, albo że kabel należy łączyć wyłącznie przez mufki z wtyczką z jednej i drugiej strony, to ogólnie jest pic na wodę.
Crossem zadziała na 100%, prostym na 50%. Nowe karty sieciowe już często sobie z tym radzą i chodzą na prostym. Aczkolwiek nie zawsze. Na pewno nic nie spalisz. Spróbować można.
Sprawa rozwiązana, router wrócił z naprawy. Na czas uszkodzenia zapomniałem, że od dość dawna mam scrossowany 3m. Połączyłem, na jednym 192.168.0.1, na drugim 192.168.0.2 . Nazwa i grupa ustawione, no problemo.
wszystko zależy co testowałeś, odbicia, przesłuchy? czy sam fakt istnienia połączenia. do 100Mbpsa faktycznie, można nie zauważać różnicy (co nie musi znaczyć, że jej nie ma)