Kilka dni temu po włączeniu komputera (win XP) wyskoczyło okienko “Kabel Sieciowy jest odłączony”, a podłączony był.
Z tego co wyczytałem na innych forach to mogła być to karta sieciowa, więc wchodzę do menadżera urządzeń i karta sieciowa
wykryta jest i działa poprawnie, restartuje kartę i dalej “kabel sieciowy…” więc sprawdzam czy to nie kabel popsuty jest podłączam kabel do laptopa i net jest. Próbowałem również bez firewalla spróbować się połączyć a chmurka informująca o braku kabla sieciowego pojawia się dalej. Restartowałem również router do którego ów kabel jest podłączony i dalej nic.