Kablówka+router - dziwne rozłączanie na jednym laptopie

Posiadam internet z kablówki 8 mega, do tego router TP-link TL-WR740N, rozdzielam tylko na 2 laptopy.

Zabezpieczenia WPA2, filtrowanie MAC na te 2 lapki,

Na 1 wszystko chodzi bezproblemowo, ale na 2 co jakiś czas Internet zanika: połączenie sieciowe jest cały czas, czasem skacze prędkość połączenia między 6, 11, 54 MB/s, przy czym w ogóle nie ma Internetu, żadna strona nie odpowiada.

Połączenie cały czas widnieje jako “znakomite”, adres IP pobierany automatycznie.

Problem występuje od wczoraj, wcześniej było wszystko dobrze, więc nie wiem co może być przyczyną.

spróbuj zpingowac router z laptopa który m a problemu z połączeniem

Uruchom wpisujesz cmd następnie ping -t numer ip routera ( polecenia ipconfig /all aby uzyskac IP routera) i wciskasz enter

nie pinguje, nawet z routerem. ustawiłem w routerze stały adres ip do tego lapka, ale nadal czasem rozłącza, nawet połączenie z routerem, a nie tylko z internetem. dziwne tylko, że to sie dzieje od wczoraj, a przedtem było dobrze…

Sprawdź w lapku czy się przypadkiem anteny od sieciówki nie odpieły. Ale sprawdził bym jeszcze soft czy coś nie wlazło. Ostatnio coś nowego po sieci zaczyna chyba śmigać bo już kolejny komp z taką samą awarią dostałem do zrobienia. I okazywało się że coś siedziało. Jak soft będzie sprawny to sprawdził bym jeszcze z zewnętrzną sieciówką na USB może ta wewnętrzna cosik zdechła. No i zawsze sterowniki można by przeinstalować. Bo z tych objawów to nie podejżewał bym routera, tak miał byś raczej problemy na obu kompach.

Po co?

@autor, odłącz router od prądu. Przygotuj sobie jakiś cienki drucik i wsadź go w dziurkę “reset”.

Router przywróci ustawienia fabryczne.

nie wiem czy mi coś wlazło czy nie, zrobie na wszelki skan systemu, bo nic nie instalowałem podejrzanego ostatnio.

Najnowsze stery wgrałem, nawet aplikacje do zarządzania siecią (org. od Dell), ale nadal co chwila rozłącza, teraz już całkowicie połączenie i wraca po 15 sekundach…

jak dalej będzie mnie tak to wkurzać to format zrobie, wrrr…

JA mam to samo i nawet juz kiedys tu pisalem. Dalej nie wiem co to jest… Jeden komp blisko routera chodzi idealnie, drugi dalej od routera szaleje co jakis czas rozlacza i laczy. moze u ciebie tez tak jest z ta odlegloscia ? i z tego co zauwazylem gdy tez blizszy komp jest wylaczony ten dalszy dziala ok. robilem wszystko. Resety ustawienia od nowa oraz wkoncu poszedl format i dalej to samo. i juz pomyslow nie mam…

Witam.

Powodów może być całkiem sporo.

Proponował bym zacząć dochodzenie po chłopsku przez alternatywe wykluczającą podmieniając router (np iść na chwilę do znajomego i podłączyć się pod jego router) - to już powinno wskazać urządzenie będące sprawcą kłopotów. Dla pewności można tak jak już ktoś sugerował podłączyć np sieciówke na USB.

Dalej można spróbować wykluczyć śmieci w eterze - bierzesz router i lapka pod pachę i lecisz do cioci podłączyć się pod kontakt z routerem. Odpalasz lapka, łączysz sie z routerem i lecisz :uruchom > cmd > ping -t ip_routera.

Teraz już wiesz co jest kłopotem.

Rozwiązania:

ROUTER: update firmware, zmiana anteny, zmiana położenia anteny, zmiana położenia routera, zmiana mocy sygnału, usunięcie reszty restrykcji, przywrócenie do stanu fabrycznego, wymiana routera

ETER: zmiana kanału na nie uczęszczany (pamiętamy że kanały zachodzą na siebie)

KOMPUTER: reinstalacja systemu, zmiana sterowników karty sieciowej, zmiana prędkości na stała wartość bez możliwości negocjacji, zakup nowej karty sieciowej

Pewnie o czymś zapomniałem ale to zaraz ktoś wytknie :wink:

pzdr