Na zadanie domowe z informatyki dostaliśmy do napisania kalkulator w C (aplikację dosową) w programie Dev-C++. Mój problem jest następujący, napisałem coś takiego
Pojecie banalności jest pojęciem bardzo względnym i to co dla Einstaina czy Newtona byłoby banalne być może dla ciebie czy dla mnie byłoby w ogóle nie do pojęcia, chyba że też jesteśmy geniuszami. Ja w każdym bądź razie staram się nie naużywać tego określenia bo sugeruje jaki to jestem mądry, a inni są głupcami.
Fajny kolor. Jest tak samo genialny jak treść Twojego posta.
Tu nie trzeba mądrości, wystarczy solidność. Mamy do czynienia z problemem niejako na siłę stworzonym przez twórcę kodu. Na dodatek problem nie polega na błędzie w programie, ale w jego używaniu. Aby go “rozwiązać” wystarczy poczytać ogólnie dostępne w necie, czy pierwszej lepszej książce do C materiały. Więc problem jest banalny. A przywoływanie Newtona czy Einsteina jest nie na miejscu. No chyba, że za przejaw geniuszu uznajesz umiejętność czytania
Dane pobiera ta instrukcja:
scanf("%d,%c,%d",&x,&znak,&y);
Zatem musisz je wpisać zgodnie z ciągiem, którego sam żądasz. Czyli liczba, przecinek, znak, przecinek, liczba. Czyż nie?
I jeszcze jedno - nie uważasz, że te 4 ify w Twoim kodzie lepiej byłoby zastąpić konstrukcją switch-case-(ew. default)?
Przy okazji jak już się uporasz się z wprowadzeniem danych to dzielenie będzie zwracało dobry wynik tylko wtedy gdy x będzie wielokrotnością y. Zostawiam do przemyślenia dlaczego.