Karta dźwiękowa a prędkość działania komputera

Dokładnie chodzi mi o to, że mam zintegrowaną karte dźwiękową no i nie jestem z niej zbyt zadowolony. Moje pytanie jest takie-czy zakup karty dżwiękowej w jakiś sposób obciąży (a może przyspieszy) działanie komputera?

Proszę także o radę- która bedzie najlepsza?

PS:Nie jestem znawca muzyki i nie szukam hardcorowo drogich kart :stuck_out_tongue:

Obciąży w zasadzie w jednym przypadku. Gdy efekty EAX będą obsługiwane programowo.

W 90% użytkowania kart dźwiękowych w warunkach i potrzebach domowych … nie obciąży komputera a raczej jego moc …

Kupujesz nową dzwiękówkę … a stara wyłączasz w BIOSie i cieszysz się lepszym dzwiękiem … :slight_smile:

Potem też dużo zależy od głośników :slight_smile:

Właściwie to zintegrowana karta muzyczna bardziej obciąża procesor niż osobny układ.

Generalnie przyspieszy (na karcie będzie dedykowany procesor dźwięku, który odciąży procesor komputera), ale mnimalnie, praktycznie nieodczuwalnie.

Co do karty - wybierz jakiegoś zgodnego z Vistą (nawet jeśli nie masz tego systemu) Sound Blastera.

aha, dzieki:)a czy Sound Blaster Audigy SE jest odpowiedni?

Tak, odpowiedni - są do niego sterowniki pod Vistę. Z tym że specjaliści twierdzą, że Audigy SE to stuningowana SB Live, ale ja bym się tym nie przejmował. Do typowych zastosowań będzie wystarczająca. A jakość dźwięku będzie o wiele lepsza niż z najlepszego Realteka, a nawet HD Audio Azalia (która dobra jest ponoć tylko jeśli dźwięk jest wyprowadzany cyfrowo). Ja mam HDA na płycie GigaByte’a i moja stara analogowa SB Live! gra znacznie lepiej.

Karta dźwiękowa nie zintegrowana w zasadzie obciąży ci tylko pamięć ram gdyż będą działać od niej procesy w tle.

ja wiem na własnym przykładzie karty XFI .

To nie trzeba instalować “procesów”, wystarczą (jak u mnie) same sterowniki.

No tak jak się nie korzysta z dołączonego oprogramowania :slight_smile:

ale jeśli się korzysta to ten procesy pochłaniają pamięć ram CMMS-3D, Crystalizer, EAX, Bass Boost.

No tak. Ale jeśli ktoś potrzebuje bajerów, to powinien się postarać o kartę, która wszystkie efekty obsługuje sprzętowo.

Nie każdy sobie może pozwolić na taką kartę za którą nieźle trzeba zapłacić która efekty obsługuje sprzętowo.

więc każdy kupuje w miarę dobrą kartę do codziennego użytku i owa karta posiada ma swoje plusy jak i minusy.

Ja mam zabytkową Sound Blaster Audigy/Live! z 2004 roku i gra jak ta lala, mimo, że ma 4 lata z głośnikami 5.1 :wink:

Sound Blaster Audigy SE styknie Ci na pewno, mój kolega kupił, sam mu ją wybrałem i ma 4 wejścia - zielone, pomarańczowe, czarna i dodatkowo niebieskie do AUX. U niego z głośnikami 5.1 się sprawuje znakomicie.

A co do obciążenia zintegrowanych, nie zauważysz, a jedynie komp może Ci się nie raz wieszać (ja miałem takie przypadki, gdy wyjąłem SB).

Takie karty to niestety chłam i niczego gorszego niema, niby 8 kanałowa, ale osiągów żadnych.

Oj oj oj … nie pamiętam modelu płyty ale raz natrafiłem na bardzo dobra zintegrowaną dzwiękówkę … byłem bardzo zadowolony SYSTEM 7.1 … a płyta była tania bo i tymczasowa …

bardzo dobra integrą był SoundStorm na płytach z NForce, naprawdę zacna dźwiękówka…

http://www.frazpc.pl/artykuly/154/NVIDI … /od/A/do/Z

więc nie mozna mówić że każda integra to syf…