Dokładnie chodzi mi o to, że mam zintegrowaną karte dźwiękową no i nie jestem z niej zbyt zadowolony. Moje pytanie jest takie-czy zakup karty dżwiękowej w jakiś sposób obciąży (a może przyspieszy) działanie komputera?
Proszę także o radę- która bedzie najlepsza?
PS:Nie jestem znawca muzyki i nie szukam hardcorowo drogich kart
Tak, odpowiedni - są do niego sterowniki pod Vistę. Z tym że specjaliści twierdzą, że Audigy SE to stuningowana SB Live, ale ja bym się tym nie przejmował. Do typowych zastosowań będzie wystarczająca. A jakość dźwięku będzie o wiele lepsza niż z najlepszego Realteka, a nawet HD Audio Azalia (która dobra jest ponoć tylko jeśli dźwięk jest wyprowadzany cyfrowo). Ja mam HDA na płycie GigaByte’a i moja stara analogowa SB Live! gra znacznie lepiej.
Ja mam zabytkową Sound Blaster Audigy/Live! z 2004 roku i gra jak ta lala, mimo, że ma 4 lata z głośnikami 5.1
Sound Blaster Audigy SE styknie Ci na pewno, mój kolega kupił, sam mu ją wybrałem i ma 4 wejścia - zielone, pomarańczowe, czarna i dodatkowo niebieskie do AUX. U niego z głośnikami 5.1 się sprawuje znakomicie.
A co do obciążenia zintegrowanych, nie zauważysz, a jedynie komp może Ci się nie raz wieszać (ja miałem takie przypadki, gdy wyjąłem SB).
Takie karty to niestety chłam i niczego gorszego niema, niby 8 kanałowa, ale osiągów żadnych.
Oj oj oj … nie pamiętam modelu płyty ale raz natrafiłem na bardzo dobra zintegrowaną dzwiękówkę … byłem bardzo zadowolony SYSTEM 7.1 … a płyta była tania bo i tymczasowa …