Witam,
Jako, że moja integra sprawia, że mikrofon praktycznie można powiedzieć, że nie działa, bardzo szumi itd. postanowiłem kupić karte dźwiękową na usb. Na początku jeszcze tylko dodam, że nie chce na nią wydawać dużo, 50-60pln to max.
W każdym bądź razie znalazłem 2 karty, które zwróciły moją uwagę, są to kolejno: UNITEK Y-247A oraz DELOCK USB 7.1. I teraz moje dwa pytania: Czy w ogóle opłaca się inwestować w tanią karte dźwiękową ze słuchawkami oraz mikrofonem z nieco wyższej półki? Posiadam słuchawki HyperX Cloud Alpha i mikrofon kompletnie na moim kompie nie wyrabia. I teraz drugie pytanie, czy te karty pójdą na Windowsie 10? Gdzieś widziałem, że tak, ale nadal na stronie jednej z tych kart pisze, że jest ona kompatybilna z Windowsem XP oraz Vista.
Nie szukam kart do kupienia online, raczej tylko najpopularniejsze sklepy wchodzą w gre.
Unitek jest dostępna w normalnych sklepach (np Morele) i wg opisu powinna działać z Windows 10.
Ta druga też jest w tym sklepie i wg opisu działa w XP i Vista.
Nie pisałeś już tego postu kilka dni temu? Zadaj sobie pytanie: skoro , z jakiegoś powodu, karta na płycie nie działa jak powinna, to jest sens wydawać 1/3-2/3 wartości nowej płyty na kartę zewnętrzną? Za 2 tygodnie pójdzie w trupy np. reszta płyty, będziesz miał nową integrę, na którą nie narzekałeś jakościowo wcześniej, i …. zewnętrzna kartę do wystawienia na Alegro;)
Polecam Uniteka. Używamy w pracy masowo przez chory pomysł z laptopami i combo-jackiem (a niestety headsety z dwoma wtyczkami). Ja jednak rzadziej gadam a zanurzam się w swojej muzyce podczas pracy, i w parze z Rockmaster Encore OE grają przyzwoicie. Wykonanie tez bardzo dobre - obudowa z aluminium, kabelek całkiem gruby.
Używamy w pracy masowo przez chory pomysł z laptopami i combo-jackiem (a niestety headsety z dwoma wtyczkami). Ja jednak rzadziej gadam a zanurzam się w swojej muzyce podczas pracy, i w parze z Rockmaster Encore OE grają przyzwoicie.