Mam stary komputer, procesor Intel Pentium III 450 MHz, 640 MB RAM. Chipset jeśli się nie mylę i440BX/ZX. Ogólnie za szybki to on nie jest, ale do Internetu wystarcza.
Niestety ostatnio zaczęła mi siadać karta graficzna (nVidia Vanta). Serwisować się jej nie opłaca, bo takie karty na Allegro kosztują mniej niż 10 zł. Awaria polega na tym, że czasem (od razu na kilka dni do kilku razów dziennie) gaśnie monitor. Po resecie BIOS (Phoenix) wypikuje kod: długi-krótki-krótki (błąd karty graficznej). Problem rozwiązuje dopiero wyłączenie komputera (POWER-em na obudowie) i włączenie ponowne.
Moje pytanie jest więc takie – jaką najlepszą kartę graficzną (na AGP) jest sens kupić do tego kompa?