Witam, pewnego razu jak siedziałem przy komputerze wyskoczył mi bluescreen STOP 0x000008E. Zaznaczę jeszcze, że to nie był pierwszy raz czasem wyskakiwał również 0x00000D1. Po restarcie komputer nie wykrywa karty graficznej, mało tego, przy starcie systemu ekran startowy wygląda tak:
Oczywiście próbowałem reinstal sterowników, wyjąłem i na nowo włożyłem kartę ale nic nie pomogło.
Na szczęście karta jest jeszcze na gwarancji, ale chciałem mieć pewność, że to ona uległa awarii.
Tak z ciekawości… Jaki zasilacz masz?
Zasilacz TRACER 4Life/400
WIEM ! co to jest, miałem taki samiusienki przypadek. Ale mam dla ciebie przykrą wiadomość to jest winna karty a nie żadnych sterowników. Najwidoczniej ją za bardzo przegrzałeś. Miałem to samo tylko że były zielone kreski, wymieniłem kartę i wszystko gra. Mam tylko jedno pytanie, gry ci się normalnie włączają ?
W jaki sposób mają się gry włączać jak komp nie wykrywa karty? To mówisz, że to jest wina karty, na szczęście karta jest na gwarancji.
Miałem idealnie tak samo z GF 7600GT. Niebieskie przerywane paski, miałem tam chłodzenie pasywne, a grałem w crysisa… Sam jestem sobie winien. Także potwierdzam, jest to wina karty.
MOja karta ma własny wentylator + mam dodatkowy wentylator w obudowie + mam wymieniony wentylator główny na bardziej wydajny, więc to nie jest wina chłodzenia. Jak myślicie przyjmą mi tą kartę na gwarancje?
Jeszcze nie dają mi spokoju te bluescreeny, czy to może być związane z kartą?
… no i wszystko wiadomo. GF taki jaki posiadasz to SMOK POŻERAJĄCY MOC. Ten zasilacz… śmiechu-warty. Nie nadaje się do takiego sprzętu. 
Grafika prawdopodobnie została uszkodzona przez Twój zasilacz. Ty sie ciesz, że płyta główna (chyba) sprawna, i procek.