Witam, j/w, Karta graficzna bardzo szybko się nagrzewa, po kilkunastu sekundach znika obraz, komputer dalej pracuje. Karta to Radeon HD4670. Wczoraj przyszedł nowy zasilacz, działało wszystko do mniej więcej 15 minut temu, nastąpiła wielka zwiecha i taki dziwny dźwięk (bzzzzzzzzzzzz, ze słuchawek, czarny ekran) i wyłączyłem komputer. Po ponownym włączeniu mamy objawy w/w. Zasilacz, jak już napisałem, nowy, wczoraj przyszedł. Karta jest dosłownie gorąca, mimo, że wczoraj chodziło wszystko pięknie. Jaki jest powód?
Nie dam rady, bo zanika ekran w czasie mniej więcej pojawienia się ekranu ładowania Windowsa. Wczoraj i dzisiaj karta była zimniutka, a teraz procesor graficzny przy uruchamianiu jest gorący. Na zintegrowanej komputer działa… No i jeszcze, jakby tego było mało, wcześniej pracowałem na niemarkowym 400W, komputer działał cztery lata, jednak w końcu wyzionął ducha. Raczej mało prawdopodobne, by to była wina zasilacza. forton psp 350-60hln - dokładnie. Zasilacz wyrabia z o wiele lepszą grafiką, a tu nie daje rady. Może to wina chłodzenia, etc? Jest dodatkowe, konkretniej to: http://www.proline.pl/?p=AC+ACCELERO+L2+PRO
Karta graficzna służy już 3 latka, kilka dni temu był podobny przypadek, na innym zasilaczu działało; przyszedł ten Fortron, inny model, podziałało wczoraj i dzisiaj no i boom. Wentylator się kręci, zasilania do karty nie ma, tzn. nigdy nie podłączałem - przez te 3 lata użytkowania. Pasta jest, ale to raczej nie przez to. Jeszcze wczoraj dokładnie sprawdzałem podczas gry w mass effect 2 na maksymalnych detalach, karta była niemalże zimna. Pasta jest.
Ja od siebie dodam że zasilacz na bank wyrabia i ma jeszcze zapas…
grafika ponżej 70W a procek 65W chyba
Jakie masz chłodzenie na tej grafice? Aktywne czy pasywne? Jeżeli pasywne czyli bez wiatraczka to się nie dziw że Ci się nagrzewa szybko… Wtedy musiałbyś kupić wiatraczek i założyć
Grafikę możesz mieć po prostu uszkodzoną także… sprawdź na innym kompie wtedy będziesz pewien
Testowana na IBM 340W ostatnio, pracowała doskonale przy pełnym obciążeniu. Tutaj też… I raczej wątpliwe, coby karta była uszkodzona. Prędzej chyba dodatkowe chłodzenie, czyli to: http://www.proline.pl/?p=AC+ACCELERO+L2+PRO
Karta graficzna była sprawdzana na innym komputerze, przy innym zasilaczu - w/w IBM 340W i działała super poprawnie. Wczoraj też działała mi super poprawnie, więc może wyskoczył jakiś bezpiecznik w zasilaczu? Zasilacz działa ale na zintegrowanej karcie, innej niestety nie mam do testu.
Ale kiedy ten zasilacz jest SOLIDNY, wedle zaleceń 90% procent forumowiczów : ) 350W Fortrona powinien uciągnąć Radeony z serii 6xxx bez problemu. Może nastąpiło mi jakieś zwarcie, etc? Wcześniej pracowałem 4 latka na 400W niemarkowym, byle czym.
Dla mnie osobiście pojęcie SOLIDNY równa się z takimi markami jak: chieftec, be quiet etc. Ale to tylko moje prywatne zdanie. Może przeczyść złącza na płycie głównej?
Twoim problemem nie jest za niskie napięcie ale za wysokie więc twoja SOLIDNOŚĆ tym razem zawiodła i zasilacz daje za wysokie napięcie albo płyta główna ma przebicie gdzieś i napięcia wzrasta
SOLIDNOŚĆ oznacza że zasilacze są z lepszych części i rzadziej się uszkadzają ale ty dostałeś fabrycznie uszkodzony zasilacz.