a i jeszcze jedno pytanko takie czysto z ciekawości ale nie na temat byłem dziś u kolegi.Ma on zdemontowaną obudowę przednią i boczną a komputer włącza poprzez dotknięcie kabelkiem metalowego szkieletu obudowy :o i co dziwne jedzie na takim włączaniu podobno 4 miesiące i tu moje pytanie czy takie włączanie komputera nie spowoduje że po jakimś czasie mu się spali bo dla mnie to aż dziwne że dalej działa i się nie spalił.
Przyjrzyj się swojej płycie głównej. Od włącznika leci kabel do pinów na płycie głównej. Wystarczy że zewrzesz oba piny, aby przepłynął przez nie prąd, a komputer się załączy. Nie ważne czy będzie to przycisk, kabelki, śrubokręt czy nawet długopis. Ważne, żeby prąd przepłynął A skoro ten prąd ma naprawdę małe natężenie/napięcie (czy coś jeszcze, słaby jestem z fizyki ) to dlaczego miałoby się coś spalić?
ponieważ wszystko jest w obudowie i wytwarza się prąd i prąd przepływa przez kabel do płyty głównej ale chyba też przepłynie przez obudowę a wszystko własnie jest wbudowane w obudowe ale sam nie wiem po prostu ciekawy byłem bo gdzieś czytałem że tak się nie powinno włączać ale nie pamiętam gdzie i mogę się mylić