Cześć. Potrzebuję kartę graficzną do max. 250 zł. Mam do wyboru MSI RX 560 4GB AERO ITX, SAPPHIRE RX560 4GB Pulse albo GTX 1050 od Gigabyte. Karta ma być do tymczasowego zestawu. Za kilka miesięcy będę kupował lepszy zestaw (R5 2600, 16 GB i GTX 1650s), więc nie chcę kupować czegoś droższego typu rx 470/ 570, gtx 970/1060. Co wybrać z wyżej wymienionych kart? Obecny zestaw to FX 6300, 8GB, GTX 750 2gb i OCZ ZS 550W. Chcę pograć w trochę starszych tytułów i w GR Wildlands. W Wildlands na gtx 750 od biedy da się grać na niskich w 768p w 30-40 fps, ale gra wygląda tragicznie. Na średnich gra wygląda fajnie ale są spadki klatek i co chwilę wywala komunikaty o braku pamięci. Tutaj RX 560 z 4GB pamięci by był lepszy, ale jak sprawa wygląda z narzutem sterowników? Będzie bardzo odczuwalny?
Co to jest “narzut sterowników”?
Gram na mobilnym RX560X ze sterownikami adrenalin na ustawieniach high w FH i mam na tej grze od 45 do 50 fps. Procesor to najnowszy mobilny Ryzen 5*
*jeszcze najnowszym. właśnie widziałem kanadyjskie ceny nowych Asusów z nowymi Ryzenami 4000. Zapowiada się baaaardzo ciekawie.
Bierz najtańszą - różnice w osiągach/grach GTX 1050 vs. RX 560 są prawie żadne (w jednych tytułach pierwsza lepiej sobie radzi, w innych - druga).
Żadną, wymiana tej kart nie ma wielkiego sensu.
Okej, rx 560 i 1050 są lepsze od 750, mogą mieć więcej vram, ale nie jest to różnica warta wydania 200-300 zł i potem znowu przycebulenia na 1650S. Przycebulenia, bo lepiej te 200 zł do 1660/1660 Super dodać i mieć dobra kartę z większym Vram na kilka lat, nie znowu na styk…1650S, która już dziś do lepszych gier będzie ograniczała 2600.
Wg mnie też szkoda wymieniać, albo kupujesz rz 570 lub gtx 1660, które zostanie w przyszłości albo wcale.
Obecny komputer pójdzie za jakieś 6 miesięcy do syna. Będzie mu służył do starszych i mniej wymagających gier, nauki, youtube, pornhub itd. Tzn. to ostatnie może nie. I nie chcę dlatego inwestować w kartę dużo pieniędzy.
GTX 1660 to za dużo na moje potrzeby. Mam do ogrania sporą bibliotekę starych zaległych gier i pewnie nawet zwykła 1650 do ogrania tych gier to aż za dużo.
Nie kombinuj 1650 Super jest za 800-850, najtańsze 1660 są za 950. Nie chodzi tu nawet o wydajność, Super ma bliską 1660. Chodzi o Vram. Jeżeli chcesz kartę na kilka lat, to 4 GB nie wystarczą Ci na kolejne 5 lat.
Natomaist z kartą dla syna: kup mu albo rx 570 albo zostaw 750. Każda karta " do max 250 zł" będzie na tym poziomie. Dodatkowo może to być jakieś złom z koparki, który rozleci się. Jeżeli się upierasz, to szukaj mu przynajmniej 1050TI. To jest nowsze i wyczuwalnie lepsze a kosztuje czasem koło 300-350 zł. No chyba, ze chcesz wymienić kartę na taka o identycznej wydajności, którą wymienisz za 3 miesiące na lepszą, gdyż syn będzie piłował, że mu Wiedźmin/Metro/Fortinite na średnich nawet nie działa.
Dobra, można zamknąć temat. Widzę że u niektórych ciężko ze zrozumieniem tego co czytają.
I wzajemnie, różnica 20FPS za 250 zł to żadna różnica.
Mam teraz kupić za 500 albo ponad 1000 zł kartę której ten FX i tak nie wykorzysta? Nawet jak ją przełożę do nowego zestawu, to znowu będę potrzebował karty do tego starego. Co mi będziecie wtedy polecać do FX 6300? RTX 2060?
Będąc świadomy swoich potrzeb co do wydajności karty kup rx560 lub 1050ti. ale tylko i wyłącznie z 4 GB RAM.
Można zamykać.
A skąd taka myśl? Obejrzyj to video Twojego FX z rx 570 i powtórz z reką na sercu, ze karta się z nim nudzi. Nie nudzi, jest wpływ wolniejszego rdzenia lub pamięci, ale karta idzie cały czas na 90-100%.