Mam kompa:
procek - i5 2500k 3,3 ghz
płyta główna - MSI P67a C45 (B3)
ram - kingston 8gb 1600 hyperx grey series
zasilacz - atx 600w ocz modxstream pro
Czy rx 570 i gtx 1060 6 gb są z moim zestawem kompatybilne? Procka zawsze mogę podkręcić. Zastanawiam się jednak czy mimo wszystko procek lub ram nie będzie bottle neckiem dla takiej grafy? Czy lepiej kupić gtx 1050ti (o ile jest kompatybilny), bo i tak nie wykorzystam w pełni potencjału rxa 570 i 1060 6gb? I czy to prawda, że przy nowej karcie graficznej będą musiał aktualizować biosa? Czy to trudne?
Dla 1060 procesor może być miejscami Bottleneckiem, ale nie jest najgorzej. Głownie w grach z otwartym światem, gdzie procesor ma co robić będzie delikatny problem, ale mocno nie zbije to wydajności. Zawsze możesz później wymienić procesor na i7. BIOSA nie musisz aktualizować dla karty graficznej choć najnowszy bios w opicie ma " Enhanced PCI-E display card performance." co oznacza, że jakiś przyrost wydajności dla kart graficznych może być - co nie oznacza, że bez tego karta w ogóle nie zadziała.
BIOS powinieneś zaktualizować przy wymianie procka na coś z trzeciej generacji - np. i7-3770K.
BTW, dlaczego jako alternatywę dla 1060 6GB wybrałeś RX 570? W bardzo podobnej cenie masz RX 580 8GB - i to jest odpowiednik 1060 6GB
Na morele jest wyprzedaż rx 570 sapphire za 1090zł dlatego bardziej myślałem o tej wersji. Ogólnie wolałbym tysiaka zbytnio nie przekraczać. RX 580 to już jakieś 1350, gtx 1060 6gb też coś takiego (więc gtxa 1060 też raczej sobie odpuszczę). A i tak za 2-3 lata trzeba będzie nowego kompa z nową grafą kupić do TESa VI.
W tej cenie 570 jest nawet dobrym wyborem, choc rozważyłbym dopłatę do tego:
Ogólnie polecałbym 8 GB VRAM, bo czasem się przydaje i jest to zakup bardziej długoterminowy, ale jak wolisz wydać mniej to jak najbardziej. 4GB VRAM to dzisiaj ilość bliska granicznej, ale jeszcze daje radę. Sam mam RX 480 G1 Gaming 8G i widzę, że niektóre gry już potrafią zjeść te 5-6 GB VRAM. Oczywiście przy ustawieniach w granicach ultra.