Witam wszystkich. Kolega zmieniał chłodzenie na karcie graficznej i zrobił na niej zwarcie przez radiator. Spalił się kondensator ceramiczny. Wlutowac to nie jest problem ale nie znam w ogóle jaką pojemność ma ten kondesator. Nie wiem jak to ująć ale napisze tak. W miejscu co jest ten kondesator to jest z jednej strony spalone ze ten laminat przypalil i nie ma ścieżki z jednej strony czyli ujme to ze nie mam do czego ten kondensator przylutowac druga strona jest O.k proszę o pomoc
Jeśli została przepalona ścieżka to zapewne nic nie da wlutowanie kondensatora. Przerwana ścieżka musiałaby zostać naprawiona poprzez usunięcie tej przerwy. Widziałem, że sprawni “magicy” przerwane ścieżki naprawiają wlutowując cieniutki kabelek w miejscu uszkodzenia przywracając przewodzenie. Co do tego kondensatora to jeśli usunąłeś ten spalony na nim powinno być jakieś oznaczenie pojemności i itd. Trzeba też porachować czy naprawa jest opłacalna.