Karta graficzna nagle zaczęła się grzać

Cześć.

 

Wczoraj zauważyłem, że temperatura karty graficznej jak i jej zużycie podczas gry zaczęły rosnąć - temperatura do 65 oraz zużycie do 100%.

 

Problem tkwi w tym, że wcześniej wszystko było w porządku, a też nie zmieniło się też nic w kwestii grania - żaden patch, efekty na ekranie te same. Wcześniej nawet grałem w sposób bardziej stresujący dla karty, a temperatura dochodziła max do 50 stopni. Tak jakby karcie graficznej nagle przestało się coś podobać.

 

Próbowałem:

  • wymiana pasty na karcie

  • przeczyszczenie jednostki sprężonym powietrzem

  • zmiana ustawień w programie od Nvidii (z jakości na wydajność)

 

Nie mogłem jedynie zaktualizować sterowników. Aktualnie korzystam z wersji 341.44, gdzie najnowsza to 372.70. Dlaczego nie zmieniłem? Otóż po zainstalowaniu nowszej wersji z czasem znikał mi ekran na kilka sekund, po czym wracał z komunikatem “Sterownik ekranu przestał odpowiadać, ale odzyskał sprawność”, a czasem nawet nie wracał i jedyną opcją był restart systemu. Działo się to również z innymi wersjami nowszymi od 341.44.

 

Niestety nie mam możliwości sprawdzenia, czy czasem nie zmieniło się coś w kwestii samej gry, gdyż najzwyczajniej w świecie nie gram w nic równie żrącego dla karty graficznej.

 

Dodam też, że gram na najniższych możliwych ustawieniach, gdzie według GeForce Experience mógłbym spokojnie korzystać z najwyższych.

 

Czego jeszcze mógłbym spróbować?

 

Karta graficzna to GeForce GTX 650 Ti BOOST.

 

Pozdrawiam

Napisz jeszcze jaki masz zasilacz, to marny, ale jedyny poza sterownikami trop. Jeżeli ta temperatura nie wpływa ujemnie na wydajność w grach , to możesz ją zignorować. Jeszcze w kwestii tego obciążenia, którego następstwem jest ta temperatura, spróbuj założyć  nowy temat w dziale bezpieczeństwo, oczywiście z obowiązkowymi logami

Zasilacz to Corsair VS Series 450W. Cała jednostka była składana kilka lat temu tutaj na forum :slight_smile:

 

Co do obciążenia, to gdy w grze nic się nie dzieje to nie ma tragedii (30-40%), lecz przy rzeczach typu wybuchy na 1/4 ekranu zużycie rośnie do max. Rzecz tkwi w tym, że wcześniej tego nie było, przy tych samych efektach graficznych.

 

Mam dwa monitory, więc dla testu odłączyłem jeden z nich, ale nadal to samo.

Czy obserwujesz jakieś problemy typu klatkowanie, spowolnienie w grach ? Jeżeli nie ma takich objawów to obciążeniem 100% bym się nie przejmował a i temperatura 60-65 stopni to też raczej nie problem. Co do sterownika, należy instalować wersję WHQL ta jest licencjonowana i stabilna. Mogło też dojść do tego, że instalowałeś nowszy sterownik nie usuwając starego. W teorii taka aktualizacja powinna zadziałać lecz nie zawsze działa. Przed instalacją nowszych sterowników odinstaluj stare, następnie wybierz podczas setupu opcję “czysta instalacja”.

Co do klatkowania, to występuje ono podczas wspomnianych wcześniej eksplozji. W praktyce wygląda to tak (wycinek z gry):

3cqTLLR.png (59 to wartość obecna)

 

Udało mi się zainstalować najnowsze sterowniki podaną przez Ciebie metodą i jak narazie wszystko wygląda w porządku. Niemniej jednak nie wpłynęło to na omawiany problem.

 

Wygląda na to, że muszę po prostu pogodzić się z problemem.

 

Mam jeszcze tylko jedno pytanie odnośnie prędkości wiatraka przy karcie graficznej. Do pomiaru temperatury jak i zużycia używam programu MSI Afterburner, i ma on również możliwość kontroli szybkości chłodzenia. Na tę chwilę wygląda to tak:

hPaZrTI.png

 

Nie ustawiałem na więcej, z racji tego, że gdy prędkość przekracza 55% wiatrak zaczyna strasznie głośno chodzić. Możliwe, że ten model po prostu tak ma, jednak z obawy przed uszkodzeniem nie zmieniałem tych wartości. Czy moje obawy są uzasadnione, czy powinienem jednak podwyższyć prędkość chłodzenia?

 

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi.

Ustawienie na 50% nie powinno negatywnie wpłynąć na kartę. Wręcz przeciwnie może pomóc w schłodzeniu karty. Trzeba założyć też taki scenariusz co do karty, że zostało założone za dużo pasty termoprzewodzącej i zamiast odprowadzania ciepła doszło do jego izolacji. Tak dzieje się w przypadku zbyt grubej warstwy pasty.

Pasta była wymieniana w serwisie komputerowym, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć na ten temat.

 

Tak czy inaczej dziękuję za pomoc :slight_smile:

 

/edit

Po jakimś czasie na ekranie zaczęły pojawiać się artefakty…

To oczywiście przez nowy sterownik. Po zainstalowaniu starego już ich nie ma.