Karta graficzna padła?

Witam! Mam problem z moim komputerem. Otóż grałem sobie w grę Gothic III, a tu cały komputer się zaciął i pojawiły się dziwne paski. No to reset komputera i te paski nie znikły, są cały czas. Nawet gdy odpalam komputer w biosie się pokazują.

Ps. Jeśli zrobie print screena i wkleję do painta to nie ma tych pasków.

Ps2. Przepraszam za błędy, literówki itp. ale ciężko się z tym pisze.

Co to może być? Jeśli to karta graficzna, to czy można ją naprawić czy muszę kupować nówkę?

Tu macie zdjęcia:

http://img230.imageshack.us/i/problemu.jpg/

http://img17.imageshack.us/i/dsc00309kv.jpg/

http://img686.imageshack.us/i/dsc00308a.jpg/

http://img257.imageshack.us/i/dsc00307p.jpg/

http://img686.imageshack.us/i/dsc00306e.jpg/

Wyłącz i włącz monitor.

To miało być śmieszne?

Nie - to miała być próba ustalenia, czy to rzeczywiście problem karty graficznej.

Hm, skoro po wklejeniu zrzutu pulpitu do painta nie ma tych pasków to moim zdaniem jest to wina monitora raczej niż karty.

Sprawdź połączenia, może kabel się obluzował albo coś.

OOPS, nie widziałem wszystkich zrzutów. Na tych ostatnich są pasy. Może to być wina pamięci karty.

Sprawdź ją tymi programami, mocno obciążają grafę, coś z monitorem lub pamięci padły zwykle przy pamięciach są pasy przez cały ekran np

http://www.benchmark.pl/uploads/image/8 … 281%29.jpg

http://www.ozone3d.net/benchmarks/fur/

http://majorgeeks.com/Video_Memory_Stre … d5896.html

też tak miałem. więc sprawdz kartę dobrze zamin bedzie za późno. może wiatraczek pada albo pasta sie wypaliła…itd, a może ją podkręcałeś?

Nic nie podkręcałem, zaraz podłączę inny monitor i powiem co się dzieje.

Na 99% procent artefakty powoduje przegrzanie rdzenia lub pamięci karty. Jedyne co można zrobić to sprawdzić chłodzenie, wyjąć kartę wyczyścić piny i port oraz włożyć kartę z powrotem.

Jeżeli to nie pomoże to karta raczej nie do odratowania.

Ewentualnie spróbuj podłączyć grafikę do lu z innego kompa.

Słuchajcie… wszystko to co pisaliście robiłem wcześniej, ale teraz taka akcja:

Idę po drugi monitor, nie mam wolnego miejsca w listwie, chciałem odłączyć drukarkę, a odłączyłem komputer. Komputer wyłączony wysuwam go z półki aby podłączyć inny monitor i mi upada tak z 10cm. Podłączam inny monitor, odpalam kompa i działa! Odłączam tamten monitor i podłączam swój i działa. Nie wiem jak to zrobiłem, ale naprawiłem! Dzięki wam za rady! Problem rozwiązany!:smiley:

Żeby stwierdzić czy działa to trzeba będzie po testować, ale możliwe że jakiś pin delikatnie gdzieś nie styka i upadek ten styk trochę poprawił.