Karta graficzna, spalona?

Witam wszystkich, chyba dobrze trafiłem z działem :stuck_out_tongue: to jest mój pierwszy post na tym forum :slight_smile:

Więc przechodzę do tematu :stuck_out_tongue: ostatnio mam pewne problemy z kartą grafiki, w komputerze są dwie karty, zintegrowana radeon x200 (crap :lol: a tak w ogóle był nie używany ) a drugi to GeForce 7300 gt (256mb ddr 2), kilka dni temu GeForce się “zepsuł”, a dokładnie to jak włączałem komputer od samego ładowania BIOsa pojedyńcze paski pixeli na ekranie miały pozmieniane kolory, nie wyglądało zbyt groźnie :smiley: po prostu śladowe uszkodzenia, potem z ładowaniem windowsa było podobnie, ale gdy miało przejść do okna wybierania profili monitor włączał “Entering sleeping mode” i po zabawie, więc przełączyłem na radeona który działał normalnie do czasu, bo potem niestety mój durny brat przez przypadek przełączył zasilacz na 130V i się spalił. Dowiedziałem się od kumpla że jak pali się zasilacz to szlak trafia 3/4 komputera. Potem załatwiłem nowy zasilacz, podpiąłem i włączyłem komputer, jak to było do przewidzenia radeon zniszczył się doszczętnie :? w ogóle nie odpowiada, od samego włączenia jest pusty ekran jak by monitor nie był podłączony, ale ogólnie chodzi o tego GeForce, czy jest jakiś sposób żeby go naprawić? (oczywiście wywaliłem stare sterowniki i zainstalowałem najnowsze ale nadal nie pomaga :oops: ) teraz siedze zrozpaczony na safe mode i próbuje to jakoś naprawić :stuck_out_tongue: dlatego zwracam się do was o pomoc :smiley: Jeśli geforce byłby dotknięty przez sfajcenie się zasilacza też by raczej przestał działać ale sytuacja wygląda tak samo jak przed incydentem z zasilaczem :smiley: PLEASE HELP :frowning:

to tylko grafika … a czy w ogóle komputer działa?

zobacz na jakiejś innej grafice .