Witam, potrzebuję pomocy w podjęciu decyzji w kupnie karty graficznej. Za miesiąc chcę kupić taki oto zestaw:
PŁYTA GŁÓWNA: Asus B150M-A/M.2 DDR4 s.1151. 299 zł
PROCEK : Intel i5 7400 775zł
RAM: GoodRam 8GB DDR4 2133 CL15 235zł
DYSK M.2 WD Green SSD M.2 240GB SATA/600 WDS240G1G0B. 365zł
Posiadam zasilacz ze starego kompa - 400W Corsair, mało używany:)
Problem jest z wyborem karty graficzej- chciałbym niekiedy odpalić jakąś gierkę: BF1, jakiś symulator wyścigów, Fifa 17. Oczywiście chciałbym grać bez żadnych ścinek,bo to nie fun strzelać w multiplayerze jak komp nie daje rady. Ale też jakieś 4K grafiki nie oczekuję, zatrzymałem się na grafice nvidia 9500GT i tak szczerze nie wiem jak to jest grać na wysokich ustawieniach:) Czyli chciałbym uniknąć 25fps ale też bez jakiś wodotrysków graficznych myślę że przeżyję…
Wyczytałem, żeby grać na Full HD i high ustawieniach to musiałbym zainwestować w gtx 1060 za jakies 1300 zł. Jest to prawie cena samego powyższego zestawu, także sporo;/
Pozatym 400W chyba by nie wystarczyło na powyższy zestaw z taką kartą graficzną, a kupowanie nowego zasilacza to 300zł + 1300 zł = 1600 zł za grafę i zasilacz
Więc może gtx 1050 539zł, albo MSI GeForce GTX 1050 Ti Gaming X 4GB GDDR5 128bit PCI-e. 749 zł? Taką kwotę mogę zapłacić tylko pytanie czy wydaję pieniądze na coś co jest nic nie warte w stosunku do gier z 2017 roku.
osobiście widzę trzy scenariusze:
-
gtx 1050 lub 1050Ti, pytanie czy wystarczają do grania w full HD- plusem jest że mogę kupić od razu
-
zbierać dalej na GTX 1060 , pytanie czy wymagana jest zmiana zasilacza- minusem jest że taką kwotę uzbierałbym dopiero za kilka miesięcy
-
A może jakaś wydajna, mało prądożerna używka? Nie wiem czy są takie:)
Jakieś sugestie? Czy GTX 1060 tak niszczy tańsze karty, że jest to warte dodatkowego tysiaka i czekania kilku miesięcy?