Karta graficzna

4GB VRAM wystarczy do każdej gry na najbliższe 5 lat (tak, za 5 lat zweryfikuje swoje słowa :slight_smile:), ale skoro potężne gry jak SOTR na b. wysokich teraz biorą 3,5GB to ile znowu kiedyś mogą gry chcieć na minimalnych…

Moc nie miałem na myśli między amd a nvidią a wymaganiem gier a grafiką…
ale twoje drugie zdanie potwierdziło moją odpowiedź w innych słowach :stuck_out_tongue:

Dla mnie 1650 to grafika tak… no porostu cienizna… jak ktoś ją kupuje to skazany jest na granie low i grafika nie ma żadnej przyszłości ani frajdy z grania.

Dla mnie sens grafiki dla gracza zaczynają sie od rtx2060 / 5600xt wtedy można pograć na średnich-wysokich przez dobre parę lat…

A nie że wchodzisz do gry i 1 rzecz to patrzysz czy czegoś z efektów nie masz włączonego bo ci fps spadają… po prostu przykre i tyle.

… aż tak wysokich oczekiwań nie mam, sam zawsze mam jakieś złomy. Jednak “na parę lat”. Szczególnie jeżeli ta i5 nie zostanie i7 zastąpiona lub Ryzenem, to niżej 1660 bym nie szedł. Z outletu, czy Amazona różnica od 1650 Super wyjdzie 150 zł, a… lepsza i tyle.

No ja to rozumiem że nie każdy śpi na pieniądzach ja też kokosów nie zarabiam i dlatego nie stać mnie aby kupować tanie… wole kupić grafike z 2k i mieć grafike na 5-6 lat niż kupować shrota po 2-3 razy za 700zł i dalej być na low…regularnie co 2 lata przez 6-8 lat…

Owszem można kupić drogą kartę raz na kilka lat ale przecież trzeba dopasować ją do pozostałych podzespołów kompa. Nie zamierzam wymieniac wszystkiego jak leci,więc wracam do początku tematu. Oczekuję poprawy po wymianie mojej 1050ti to wszystko. Te szroty jak je nazwałes to olbrzymia cześć rynku pc. Rady typu, kup sobie karte zs 2 tysiące to zaoszczędzisz, nie pomogą. Zostaje mi chyba, mniejsze zło , 1060 lub 580.

Z tej 2 1060. :wink: Jak już będziesz robił, to zobacz po ile pchniesz i5 i po ile używaną, najtańszą i7, dostaniesz. To ci sporo da, a może z karty coś zostanie i się da. Ramu masz 8, czy 16? :wink:

Faktycznie myślałem żeby za jakiś czas wymienić procka,. Karta którą kupię, za dwa lata wyladuje pewnie w drugim kompie. Mam 16g ramu. Fakt ze 1060 to stara konstrukcja ale z tym budżetem musi wystarczyć.

Eh… a ten Klient w druga stronę przegina. :wink: Nie taka stara i szansa na zgon statystycznie niewielka, jeszcze amsz szanse na gwarancję. Stare to są wszystkie 700 i niżej. Powoli już też 900, ale… wiek 1060 jest OK.

Dokładnie np EVGA nadal ma ją w repertuarze do kupienia to jest grafike z 1 serii wstecz a nie 5… ja jeszcze bym siedział jeszcze rok na moim 670 gdyby mi kot do kompa nie narzygał :smiley:

Zastanawiam się nad 1070 8GB. Pierwotnie celowałem w 1660 Ti, ale jak zwykle koncepcja mi się zmieniła :wink: 1070 mogę mieć już za 8 stówek. Ma to sens? Jakie jest ryzyko wpadki (np. w koparkę)?

Obstawiam niewielkie w porównaniu z Radeonami, przez pewien czas interesowałem się tym i większosć ludzi bazowała na czerwonych. “Wiecej zarabiali”. :wink: Jakbys trafił na końcówce gwarancji, to bierz śmiało. Nawet gdyby była w koparce, to zielonych brali desperaci, gdy amd już wymiotło ze sklepów , czyli nie pracowała długo. Ile to było między szczytem boomu na karty i krachem bitcoina pół roku, czy bliżej całego?

Coś takiego wpadło mi w oko:

… a sprawdź jaka nazwę ma na laminacie/pudełku/paragonie. :wink: Karty koparkowe, te dedykowane, nie miały geforce, była tylko nazwa czipu. Ciężko coś wiećej powiedzieć. :wink:

Dobra, dzięki. No risk no fun :wink:

A jak sprzedawca ma dwie karty i mówi, że działał w SLI - kopał czy pro-gamer PCMR?

Raczej kopał jak dla mnie, zwlaszcza że aero to chyba jedna z tańszych wersji.

Stawiam jednak koparkę, moze być progamerem, ale sama 1070 wystarcza anwet dzisiaj do komfortowej gry. Dwie zaś w komplecie dorównują 1080 (tzn. mogą mieć większy max fps, ale mniejszy 1%).

Trzecia opcja, najgorsza: serwisant-amator, kupił uszkodzona, naprawił młotkiem i sprzedaje sprawną. :wink:

Dobra… patrzę dalej. Odezwę się w stosownym czasie :wink:

A co z domowymi metodami przekazywanej z pra-babki na babke - czyli wypieki domowe :smiley:

Znam i polecam dobre przepisy, ale zwykle sugeruję półprodukty bardziej wiekowe, bo zakalec z 1070 może powodować łzawienie ala surowa cebulka. :wink: