Mam pytanie, w kartach sd po lewej stronie jest taki pstryczek do przełączania blokady zapisu. Niestety się urwał i karta jest tylko w trybie odczytu. Miał ktoś taki problem i czy macie pomysł czy da się z tym coś zrobić? czy karta do śmieci?
Jeśli karta jest w trybie" tylko do odczytu", to i tak pół biedy. Jak najszybciej kup nową kartę i przegraj dane.
nie zna życia ten, kto nie miał kaset magnetofonowych. taśma klejąca, kawałek plastiku i jedziemy.
Pod warunkiem że jest ten kawałek plastiku myślałem nad troszkę trwalszymi rozwizaniem ale już sprawdziłem zasadę działania blokady ale dzięki.
Pół biedy… raczej właśnie pech i tak te dane mam na komputerze bo to karta z aparatu. Na marginesie rada żeby jak najszybciej przegrać jest nietrafiona bo mechanizm blokady zapisu nie ma nic wspólnego z sama karta I pamięcią.
Przełożyć z jakiegoś adaptera karty, dociąć kawałek plastiku np. z brzegu wieczka opakowania TikTak,
zakleić klejem na ciepło.
Szczelinę można wypełnić klejem, spiłować pilniczkiem nadmiar i dodatkowo zakleić taśmą, tak aby ‘plomba’ w razie odklejenia się nie wypadła gdzieś do urządzenia. Metod jest setki. U mnie sprawdziło się po prostu zaklejenie taśmą. Była wystarczająco sztywna.
Co mu grozi, że taka ma się spieszyć? Ten kawałek plastiku tylko wpływa na urządzenie w której karta jest używana, w żaden sposób nie ingeruje w układ elektryczny karty. Karta nadal jest w takim samym stanie jak z tym przełącznikiem tylko urządzenie nie wchodzi w tryb wysyłania danych do karty.
Wystarczy zalać wycięcie jakimkolwiek tworzywem sztucznym i karta będzie przez każde urządzenie widziana jako pełnowartościowa.
Nie chodzi o to, że coś grozi, ale jechanie na “środkach zastępczych” chyba nie jest dobrym wyborem
Jaki “środek zastępczy”? To jest zwykłe naprawienie karty, przecież sama struktura pamięci pozostała bez zmian (z treści postu wynika, że jest całkiem sprawna)