wahałem się, gdzie dodać ten wątek. Sama karta działa dobrze, więc stwierdziłem, że problem leży po stronie Windowsa. Przy każdym uruchomieniu systemu muszę rozłączyć i podłączyć ponownie kartę sieciową na USB. Sterownik jest pobrany ze strony producenta i zainstalowany. Był też odinstalowany i zainstalowany ponownie. Menedżer urządzeń nie wykrywa problemu, wszystkie urządzenia są, wszystkie tryby oszczędzania energii wyłączone (zarówno dla karty jak i kontrolerów USB). Na innych gniazdach USB ta sama sytuacja. Na starym komputerze nie było problemów.
Ktoś ma jakiś pomysł, co jest tego powodem?
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim Forumowiczom :)!
Używałem tej karty przez jakiś czas, też zdarzyło się że nie działała po włączeniu komputera (było to ze 2 / 3 razy więc nie szukałem przyczyny).
Czy dioda na kacie zapala się jak włączasz komputer (gdzieś w momencie animacji ładowania systemu)?
Do karty stosowałem najnowszy sterownik od Atherosa (producent kontrolera karty), może on rozwiąże problem.
W Menadżerze urządzeń kliknij prawym na tą kartę sieciową, Właściwości, Szczegóły i podaj Identyfikatory sprzętu (kliknij prawym, Kopiuj i wklej na forum).
W menadżerze urządzeń kliknij prawym na kartę sieciową TP-LINK, Aktualizuj oprogramowanie sterownika…, wybierz Przeglądaj mój komputer w poszukiwaniu oprogramowania sterownika, następnie wskaż folder z wypakowanym sterownikiem i kliknij Dalej, uruchom ponownie komputer.