Kary w PKP

Czy ktoś oriętuje się jakie są kary w pkp, za jazdę z nieważną legitymacją. Muszę jechać do Gdańska (ok 400 km), ale zapomniałem dać legitymację do podbicia. Teraz mam dylemat, czy kupić bilet ze zniżką i pokazać niepodbitą legitymację, czy cały. A może kanarów to nie zainteresuje??? (tzn. nie zwrócą uwagi na brak pieczątki???) :evil:

O czym Ty mówisz, chyba się nie słyszysz :o

W pociągach dalekobieżnych bardzo często są kontrolerzy konduktorów i bardzo skrupulatnie wszystko sprawdzają. Tak że nie licz na taryfę ulgową :P.

Potem będziesz jeździł do Krosna Odrzańskiego z podbitą legitymacją, bo tam właśnie rozpatrują odwołania :stuck_out_tongue:

Zwrócą uwagę na pewno. Czepiają się nawet jak brakuje podpisu na legitymacji. Lepiej kup bilet bez zniżki.

Ale co ich obchodzi że tam nie ma pieczątki. Przecież legitymacje mam. :evil:

Złączono Posta : 13.07.2006 (Czw) 16:03

To osiem dych w plecy . :evil: :evil: :evil:

Na to bym nie liczył, dokładnie sprawdzaję :stuck_out_tongue:

To tak jakbyś jechał bez biletu - kara wynosi 180 zł.

Możesz oczywiście starać się potem o anulowanie kary,

ale czy coś da - nie wiem

To już wole kupić bilet i uniknąć stresów niepotrzebnych. Dziękuje aszystkim za rady.

180?! :roll:

A nie, 50 zł? (Mówię o autobusach)

Czytałeś ?

PKP a nie pks ale i w PKS sprawdzają i są kontrole drogowe i w ogóle teraz cięzko kogoś w konia zrobić, no ale nieraz się udaje :stuck_out_tongue:

Dinooo strasznie odkrywcze i dowcip znany przynajmniej od klikudziesięciu lat.

BTW co to ma wspólnego z tematem.

Autor sam już doszedł do prawidłowych wniosków:

To i zaliczył Kosmos :stuck_out_tongue:

180zł? Zartujecie? Ja w tamte wakacje jechałem pociągiem, legitymacji przy sobie nie mialem w ogole. Zaplacilem cos kolo 7zl kary. Moze dlatego ze przejazd organizowany byl przez biuro podrozy… Ale w sumie co to ma znaczenie?

snc bo byłeś ubezpieczony w kosztach wycieczki :stuck_out_tongue:

I część kosztów poniosło zapewne biuro podróży i ubezpieczyciel 8)

BTW nie słyszałem jeszcze o karze w wysokości 7 zł

Tak to by wszyscy jeździli na gapę :P:P:P

Dokladnie to bylo 6zl z groszami.

Ale ja bilet mialem. Tylko bez legitymacji jechalem :wink:

Brak dokumentu uprawniającego do ulgi traktowany jest jako brak biletu o czym wcześniej pisał Asterisk 8)

No to w takim razie chyba troszke obciazylem biuro podrozy :wink:

Jeśli chodzi o PKP to, jeśli tak mówicie, to tak jest. Nie zagłębiałem się w to.

Jednak w innych środkach komunikacji, zależnie od miejsca jest inaczej. W większości podlega to pod inny paragraf i kary są niższe. Np. w Toruniu w MZK - 20zł. :slight_smile:

Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby w PKP nie sprawdzali biletu. Oni nigdy nie przepuszczą. Choć raz cały miesiąc jeździłem nieświadomie na nieważnym bilecie i dopiero pod koniec miesiąca jeden z konduktorów to zauważył. Co innego SKM. Tu rzadko kiedy sprawdzają bilety na dalszych trasach. A jak będziesz w Trójmieście to strzeż się panów z Renomy. Dla nich czasem nawet ważny bilet i legitymacja to za mało :confused:

czego jeszcze żądają

Tego właśnie nikt nie wie :slight_smile: Po prostu nieraz sobie coś ubzdurają i będą ci wmawiać, że masz nieważny bilet i koniec gadki :frowning: