Witam!
Szukam keyborda do nauki gry do 650zl. Nie znam się na tym a potrzebuję kupić. Co polecacie w tej cenie?
Co sądzicie o medeli m30?
Ja się uczyłem na Rolandzie 28, i polecam go. Nie ma zbędnych wodotrysków, tylko to co trzeba by zacząć naukę…
czesoi , na forum używamy polskich znaków (ż, ł, ć, ś, ą itp.). Proszę wyedytować swojego posta i poprawić co trzeba. Niezastosowanie się do prośby będzie skutkowało przeniesieniem tematu do śmietnika.
Hej,
Kiepski wybór - przede wszystkim ze względu na obsługę tylko i wyłącznie standardu General Midi. Jeśli miałbym coś polecić, to poleciłbym keyboard Yamaha PSR E-233. Posiada brzmienia XG Lite, świetnie brzmiące stereofoniczne pianino (Portable Grand) oraz pełnowymiarowe klawisze. Do nauki model ten jest w sam raz. Znajdziesz go na Allegro za jakieś 600 PLN z zestawem gratisów (zasilacz, statyw, pedał Sustain). Aczkolwiek gdybyś mógł nieco dołożyć, warto by się zastanowić nad wyższą serią, czyli modelem PSR E-333 - dodatkowe efekty cyfrowe i USB-Host, dzięki któremu bez problemu podłączysz klawisz do komputera. 
Pozdrawiam,
Dimatheus
Jak jesteś zainteresowany mam do sprzedania Casio i za wiele mniej niż 650 zł. Mało używany, tyle że ma parę lat. Stoi w szafie w pudle i tylko miejsce zagraca. Mam oryginalne opakowanie od niego i stojak na nuty. Jak coś to PW. Dogadamy się co do ceny.
Hej,
Jaki model?
Pozdrawiam,
Dimatheus
CTK 120.
Tak jak pisałem, to już trochę leciwy model. Ale żadnych wad elektronicznych ani technicznych czy fizycznych nie ma. W 100% sprawny.
Do nauki gry dla początkującego jak znalazł, sam się na nim uczyłem grać.
O tak wygląda: 
Zdjęcie z Google wzięte. Ma właśnie też taki sam stojak na nuty w zestawie. Montuje się go z tyłu do keyborda.
Hej,
Myślę, że to akurat dobry wybór nie będzie. 
Jestem zdania, że keyboard’ami z mniej niż 5 oktawami nie należy się w takiej sytuacji interesować. Wypadałoby też, by sprzęt miał jakieś możliwości, aby po czasie można było błysnąć umiejętnościami - a z kiepskim auto akompaniamentem to się nie uda. Modele SA-XX, CTK-1XX oraz CTK-2XX to raczej modele dla małych dzieci, niż sprzęt do nauki grania. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
PS. Trochę za duże to zdjęcie.
Pozdrawiam,
Dimatheus
A jakoś tak się wstawiło duże.
Jak to kupowałem, to byłem jeszcze nie pełnoletni, zbierałem na keyborda b. długo. Wcześniej grałem na takim za 200 zł trochę ponad. I tak w końcu uzbierałem parę złotych na Casio i mi kupiono, i to wtedy za nawet duże pieniądze. Ale napisze szczerze, że ten za 200 zł już był lepszy tylko nie pamiętam co to za marka była już go nawet nie mam. Ale o wiele lepiej się grało i bardziej czysty dźwięk był co mnie zdziwiło.
Hej,
Wiesz, ja na początku jechałem na FujiJama’ie. Później dopiero poszły modele Casio, a w tej chwili jadę na Yamaha’ch. I zgodzę się z tym, że kiedyś takie sprzęty się kupowało, bo ogólnie instrumenty były dość drogie. Teraz na szczęście sytuacja wygląda nieco lepiej.
Zawsze można go wyedytować i podmienić zdjęcie linkiem do niego.
Pozdrawiam,
Dimatheus