Cześć, uczę się aktualnie w pierwszej klasie technikum na kierunku technik pojazdów mechanicznych. Za długa historia, żeby teraz opowiadać. Po krótce, byłem na początku roku na kierunku technik geodeta, ale przez osoby które miałem w klasie wcześniej bym strzelił samobója, niż skończył tą szkołę. Z tego powodu przepisałem się na kierunek, na którym właśnie jestem, dlatego, że kolega, jak już mam mieć zje**ny rok, to już wolę przesiedzieć to z kolegą, miałem wtedy, jakby to powiedzieć, trudny okres, lekką depresję, już się z tego otrząsnąłem, przemyślałem swoje życie, dalszą drogę, pomyślałem, że to bez sensu. Doszedłem do wniosku, że na drugi rok zmieniam kierunek na technik informatyk, gdzie chciałem iść na początku, ale się poddałem. Wyczytałem, że aby się dostać, będę musiał robić jakieś testy, potwierdzające, że umiem to, czego uczyli się uczniowie w pierwszej klasie. Niestety nie mam tam żadnych kolegów, aby się zapytać, więc piszę tutaj. Czy wiecie czego uczą się uczniowie pierwszej klasy, czego będę musiał się nauczyć, aby się dostać? Z góry dzięki za pomoc 
Raczej trzeba by w “sekretariacie” pytać “co przerabiali”/jak realizują podstawę programową - jak będą chcieli Ci zaoferować opcje dołączenia do klasy drugiej zamiast tracić kolejny rok. No chyba, że nauczyciele nie są w stanie takiego spisu zrobić i trzeba polegać na informacjach od uczniów z nauczania zdalnego - wtedy to może być nieciekawie i nie wiem czy to nie znaczy trochę źle o szkole.
No chyba że umarła opcja by “plan zajęć” pisał sobie nauczyciel i trzeba się rygorystycznie dostosować do postawy programowej - wtedy może coś da zobaczenie jakie przedmioty mają teraz i zobaczyć czy są dema podręczników z odblokowanym przynajmniej spisem treści jak nauczyciel nie skacze.
Egzaminy kwalifikacyjne niby robią w 3 - 5 klasie (styczeń/luty i maj/czerwiec/lipiec) i raczej za szybko by było robić obronę kwalifikacji w 1 (a 2 pewnie ominięto z racji rozciągnięcia nauczania na 5 lat).
Co do kwestii z jakąś wstępną weryfikacją czy nadajesz się na “pierwszaka” to raczej dziwne nowe podejście - jakby technika zaczęły wymagać by cię klasa 5-8/gimnazjum informatycznie wykształciła?
Jeśli chcesz pracować w IT, nie licz że w szkole czegoś Cie nauczą. Na studiach produkują programistów. Jeśli chcesz pracować w IT, musisz poświęcić czas poza szkołą na naukę.
Ja sam zawsze chciałem studiować chemię, IT było moim hobby. Skończyłem szkoły związane bardziej z chemią, ale do IT ciągnęło mnie zawsze. Zaczynałem z niewielkim doswiadczeniem, tyle co sam się nauczyłem we własnym zakresie, dziś pracuję w IT od kilku lat.
Pamiętaj jednak, że praca na stanowisku administratora czy programisty to czesto niewdzięczna praca obarczona bardzo dużą odpowiedzialnością.
Jak z każdym zawodem - to po prostu trzeba (w sposób bliski masochistycznemu) lubić. Wynagrodzenie pieniężne jest przy okazji.
Dokładnie. Należy jednak uświadomić kolegę, że ze że IT to nie tylko gruby hajs, jak wielu się wydaje. Co do pracy, gdy robi się to co lubi, to nie praca, to zajęcie za które ma się hajs. Jednak z negatywami trzeba się liczyć. Nawet to co sprawia przyjemność potrafi czassai sprawić przykrość.
Byłem w podobnej sytuacji, nie dostałem się na technik informatyk, jeden wyjście dla Ciebie to po skończeniu samochodówki, policealna szkoła o w/w kierunku…czyli technik informatyk lub modny ostatnio technik programista (może otworzą 
Co do testów (przejście na inny kierunek w trakcie nauki), musisz zdać na 5, nie będziesz się czuł komfortowo w nowej klasie. O wszystkim decyduje dyrektor, a po takich testach jesteś już u niego na celowniku.