Tak, wkładasz płytkę z Windowsem (lub innym OS) i robisz to, co każe robić instalator.
Ramu jest łatwa, “akumulatora” komputerowego też. Co do oleju to nie wiem, bo nie wymieniałem, ale wymianę oleju najlepiej przeprowadzić w autoryzowanym serwisie Mercedesa :D. (Dzięki semtex )
Tak. Robisz to, co każe instalator. Przy partycjonowaniu tylko możesz dać jakieś minimum 40 GB na system (przy Windows 7), a resztę na pozostałe pliki, wtedy kiedy padnie ci system i wypadnie go przeinstalować, będziesz mógł bez problemu tamtą partycję sformatować.
No i nie polecam kupowania zestawów z Allegro. Lepiej złożyć coś na forum, niektóre sklepy montują komputery z wybranych podzespołów za darmo.
RAM-u - nie jest. W komputerze jest zasilacz, który w przeciwieństwie do akumulatora, musi być zasilany z zewnątrz. No chyba, że myślisz o laptopie. W procesorze rdzeń jest z krzemu, a ścieżki i połączenia metalowe. O oleju nie słyszałem. Niektórzy chłodzą komputer olejem (a nawet ciekłym azotem), ale raczej tylko w przypadkach, kiedy starają się przetaktować (podkręcić) procesor do granic możliwości. No i do tego celu olej silnikowy raczej się nie nada, bo zawiera metale, musiałby być olej transformatorowy. Nie wiem jak jest, jeśli chodzi o oleje roślinne (w tym Kujawski z pierwszego tłoczenia), ale pewnie też się nie nadają.
Odkurzaczem lepiej nie. Po pierwsze, może coś niepotrzebnie porwać (np. jakąś zworkę albo nawet słabo przylutowany element elektroniczny), po drugie końcówka odkurzacza zazwyczaj jest naelektryzowana ze względu na ciągłe tarcie o podłogę. A elektronika nie lubi wyładowań elektrostatycznych.
Jeżeli poziom Twojej wiedzy komputerowej jest taki sam jak i poprawność słownictwa, to nie radzę zbliżać się do komputera z wkrętakiem, bo skutki mogą być opłakane
O to mi chodzi że jesteś bardziej zielony w dziedzinie hardware, jak szczypior na wiosnę i wszelka Twoja ingerencja w sprzęt może przynieść więcej szkody jak pożytku. I nie jest to złośliwość z mojej strony, tylko czysta pragmatyka. Bo nie raz miałem do czynienia ze spustoszeniami sprzętu wynikłymi z niewiedzy i kompletnej ignorancji usera.
A więc dlatego ja się najpierw pytam epch… Wiem, że komputer powinno się czyścić, a odkurzacz to chyba do tego nie bardzo, tak samo powinno się wymieniać tą maść w procesorze i czasami wymienić zasilacz, ponieważ się na tym nie znam to pytam czy to są trudne rzeczy czy łatwe, ludzie mówią, że to łatwe. Rozumiem, że każdy czysty komputer ma taki podsystem, dzięki któremu można zainstalować Windowsa?
Jest tylko BIOS, który steruje podstawowymi funkcjami (więcej możesz poczytać tutaj) i, między innymi, to on pozwala nam zainstalować system operacyjny (bo przecież systemów operacyjnych jest od groma, nie tylko Windows) bootując nam płytkę z systemem.
Bierz telefon i dzwoń do kogoś kto ma o tym pojęcie, dzisiaj serwisowałem sprzęt osoby która nie za się, ale próbowała coś zrobić 2 na 6 portów sata uszkodzone, wygięte, kable od sata odwrotnie podpięte mimo blokad we wtykach, spalony dysk.
To sobie przejrzyj, ale jak patrzę po postach to prędzej czy później telefon będzie potrzebny.
Proponuję najpierw poczytać trochę o budowie komputera, z czego się składa.
Takiego czegoś nie ma. Może miałeś na myśli coś innego, tylko nieprecyzyjnie się wyraziłeś.
Podzespoły komputera zasilane są przez zasilacz, który transformuje napięcie 230V na 12V, 5V i 3,3V, prostuje prąd zmienny tworząc prąd stały oraz posiada zabezpieczenia. Chyba że mówimy o komputerze przenośnym, tzn. laptopie. Laptop rzeczywiście zawiera akumulator, który ładowany jest za pomocą zewnętrznego zasilacza (ładowarki).
W procesorze nie ma oleju, tylko krzem i metale, no i ew. jakieś tworzywa sztuczne bo na czymś ten rdzeń musi być zamontowany.
Procesor nie zawiera również maści. Maść może przypominać pasta termoprzewodząca, która poprawia przewodnictwo cieplne między procesorem a radiatorem (takie metalowe żeberka pomiędzy procesorem a wentylatorem procesora). I rzeczywiście raz na jakiś czas przydałoby się ją wymienić, ale często nei jest to konieczne, a osoba o takiej wiedzy jak ty, może zrobić więcej szkody niż pożytku.
Jeśli w komputerze jest porządny zasilacz, to nie ma potrzeby aby go wymieniać (chyba że zakupisz np. nową kartę graficzną, która pobiera więcej prądu niż jest w stanie zapewnić zasilacz który masz - ale za wymianę karty graficznej na twoim miejscu też bym się nie brał).
Komputera od wewnątrz też lepiej nie czyść, wiele osób przez wiele lat tego nie robi, a mimo tego komputer działa. A jeśli stwierdzisz, że jednak przydałoby się to zrobić, poproś o to kogoś, kto się na tym zna.
Co do kupna komputera i złożenia go na forum. Piszesz w dziale hardware temat, gdzie podajesz ile zł jesteś w stanie na komputer wydać i do czego będziesz go wykorzystywać (w skrócie trzeba to też zawrzeć w temacie), napisz też że chcesz podzespoły ze sklepu, który (najlepiej za darmo) składa komputer z podzespołów. Napisz też, że masz raczej niewielkie pojęcie o komputerach, żeby nie pytali cię o nie wiadomo co
Ktoś ci poda podzespoły do zestawu, w sklepie gdzie go będziesz zamawiać zaznaczasz opcję (czasem jest domyślnie, czasem też trzeba wybrać na stronie sklepu odpowiednią podstronę do składania zestawów), że ma być on złożony przez sklep.
Niedawno widziałem fotkę coolera od procesora założonego do obudowy - ktoś chyba wklejał linka na SB. Procesor wytrzymał kilka miesięcy.
Nie robiłem, nie wypadało robić przy tej osobie. Na pocieszenie jest strona ze zniszczeniami przez osoby które wolały samemu ‘‘naprawiać’’ np posmarowanie całego proca klasy K7 pastą zawierającą metal itp
Nareszcie ktoś z mózgiem… To rozumiem, że wybiera się części na stronie sklepu i oni go składają i przywożą? Powiem szczerzę, że nie widziałem nigdy takiej stronki hmm…
Napiszę też, że pisanie niektórych na tym forum jest dziwne, poniważ raz piszą, że jak ktoś się nie zna na hardware to niech się nauczy -_- A jak się próbuję nauczyć to się śmiejecie ze mnie? :-x Kilka razy mi komputer szlak trafił i nie wiedziałem co zrobić, więc się próbuję dowiedzieć odnośnie konserwacji…