Od jakiegoś czasu mój komputer nie może rozpoznać mojego Kindle.
Jeśli już się udaje to dosłownie raz na jakiś czas, na kilka chwil po czym połączenie znika.
Próbowałem już 6 różnych kabli i wszystkich portów USB jakie posiadam.
Wszystkie porty i kable są sprawne z innymi urządzeniami.
Port w Kindle jest również sprawny, ponieważ kiedy podłączam go do ładowarki, to łapie sygnał od razu.
Wszystkie sterowniki mam zainstalowane.
Nie mam już pomysłu na to co by tu jeszcze spróbować. Google i YT przeszukane chyba po całości.
Ktoś coś?
Mój sprzęt to:
Kindle Fire 7 HD
PC:
OS: Windows 10
Procesor: AMD Ryzen 5 2600
Grafika: RX 570
Ram: 16GB RAM
Płyta główna: AS ROCK B450M-HDV R4.0
Jeśli piny od zasilania w porcie łączą i Kindle się ładuje nie oznacza, że gniazdo jest sprawne.
Jakaś linia danych (RX/TX) może nie łączyć i stąd ten problem.
Trzeba urządzenie rozebrać i sprawdzić, czy są przejścia, wtedy na 100% można powiedzieć, czy rzeczywiście port jest sprawny, czy nie.
Na początek nic nie rozbierać.
Podłączyć do innego komputera i sprawdzić bo opisu problemu nie widać aby było to zrobione.
Jeśli efekt dalej jest to wziąć szczoteczkę do zębów najtańszą ale czystą. Polać spirytusem i przeszczotkować złącze (w kundelku, ma być wyłączony) tak aby włosy wchodziły do środka i szorowały styki. Odczekać 5-10 min na odparowanie spirytusu.
Sprawdzić.
Jak dalej bez efektu to można zacząć myśleć o rozbieraniu.