Kingstone DT101 - znikają pliki, sumy kontrolne się różnią

Witam, posiadam nowy pendrive firmy Kingstone DataTraveler 101 16GB. Problem polega na tym, że gdy wrzucam przykładowo albumy z muzyką znikają pliki i zostają same puste foldery. Jak również przy próbie wgrania filmu, plik przekopiowuje się, jednak jego suma kontrolna różni się od pliku źródłowego i nie da się odtworzyć takiego pliku.

Nie wiem w czym szukać problemu, próbowałem formatować kilka razy, sprawdzałem na innym komputerze i sumy dalej się nie zgadzają.

Najwyraźniej uszkodzony. Trzeba reklamować.

To produkcja masowa, nie da się wszystkich w pełni przetestować i niektóre mogą okazać się wadliwe. Z pewnością producent to przewidział i wymienia. Jest cała dziedzina wiedzy dotycząca szacowania niezawodności, opłacalności produkcji, średniego czasu życia itp. To się oblicza matematycznie i każdy poważniejszy producent coś takiego stosuje.

Miałem ten sam problem (dokładnie z tym samym pendrivem), tylko z tą różnica że był w stanie zapamiętać max 512MB a resztę gubił po dołączeniu od portu USB. Nic innego tylko oddać do reklamacji.

Pewnie trafiłeś na tzw “fake pendrive” poszukaj w Google artykułów na ten temat - bardzo często spotykane zjawisko.

Ten Twój pendrive prawdopodobnie ma rzeczywistą pojemność 0,5 - 2 GB, jeden z artykułów na ten temat: http://forum.pclab.pl/topic/512761-Dziw … -PenDriva/

PS. Spróbuj zapisać dane o mniejszej objętości, na początek nie więcej niż 500 MB i sprawdź czy też będą problemy.

Możliwe, zakupiony w sklepie na allegro, tyle że sklep faktycznie istnieje w rzeczywistości. Był zapakowany w oryginalne opakowanie i opis jak na pendrive tak na opakowaniu 16GB.

Cedar , ale to by Kingston robił faki?

Kingston zawsze kojarzył mi się z dobrym producentem.

Ja raczej bym obstawiał na to że pen zwyczajnie jest wadliwy a nie fałszywka (wystarczy zimny lut na nóżce jednego z układów pamięci).

Chyba że pen by kupiony od jakiegoś szemranego sprzedawcy to faktycznie mógł zostać przeprogramowany żeby pokazywał większą pojemność niż rzeczywista.

O przeróżnych markach słyszałem/czytałem - to nie Kingston robi, tylko chińczyk, który się pod Kingstona podszywa.

Tak też chyba się stało po sformatowaniu programem CMB2093 windows wykrywa go jako 8MB i nie da się sformatować. Czytałem w sieci że już dużo osób miało takie zjawisko.

Tylko ze wcześniej do około 100MB zapisywał poprawnie dane, jak więc teraz przywrócić chociaż te 100MB ? Lub żeby znów pokazywał te 16GB

Zakupiony był na Allegro pisałem do kilku innych posiadaczy z tej samej aukcji i mówią że taki problem nie istnieje spokojnie zapisuje 3GB da się odczytać etc.

Ściągnij prog Chip Genius, pokaże kto jest producentem

http://www.xdowns.com/soft/download.asp?softid=42135

Do testowania realnej pojemności H2testw

http://sosfakeflash.wordpress.com/2008/ … it-drives/

Do Kingstona można jeszcze napisać czy mają w bazie numer seryjny tego pendrive, podróbki mają zwykle ten sam numer seryjny,

Chip Genius pokazuje coś takiego:

Device Name: +[H]+Masowe urządzenie magazynujące USB(ChipsBnk Flash Disk USB Device)


PnP Device ID: VID = 1E3D PID = 2093

Serial Number: 5&&2D068E0D&&0&&2

Revision: 5.00


Device Type: Standard USB device - USB2.0 High-Speed


Chip Vendor: (No match record)

Chip Part-Number: (No match record)


Product Vendor: ChipsBnk

Product Model: Flash Disk


Tools on Web: (N/A)

Natomiast H2testw nie mogę wykonać testu bo nie jest sformatowana i nie mogę tego zrobić z pod windy.

beztytuu2idl.th.png

Co ciekawe w CBM2093 pokazuje ADD514B6[HYNIX_H27UAG8T2M-2048M]

beztytuu1zy.th.png

Podróba, moja siostra ma Kingstona DT 4GB (kupiony w MM na allegro to najwyżej pendrive od GoodRama bym kupił bo tej marki kitajce pewnie nie znają), i nazwę producenta wyświetla, mojego Sandiska 8GB też widzi, tu jakiś ChipsBnk. Po wpisaniu w google tej ‘‘marki’’ od razu wyskakują podobne tematy:

http://help.com/post/56531-my-1g-chipsb … -is-listed

http://forum.pclab.pl/topic/306394-Prob … -Disk-1GB/