Klatkowanie filmików

na początku przepraszam jeśli wątek wrzucony do złego działu, ale nie wiedziałem gdzie go wrzucić.

Mam takie pytanie, na kompie w mojej pracy jak oglądam filmiki np na youtubie to mi strasznie klatkują i nie da się nic obejrzeć, nie które strony też jakoś wolniej chodzą i się zawieszają chyba te które wymagają flesza jak się nie myle, komp na którym pracuje demonem prędkości nie jest pentium 3, 551MHz i 192MB ramu, win xp, miałem flasza 10 zmieniłem na 9 i to samo,inernet 1mega tak że nie jest najgorszy, czy coś da się zrobić żeby to jakoś chodziło czy na tym sprzęcie już tylko obsługa worda została:)?

No i sam sobie odpowiedziałeś,

Dziśiaj youtube i nie tylko ma filmiki z różnymi rozdzielczościami w tym HD włacznie, i Twój sprzęt niestety tego nie łyknie. To samo dotyczy się stron internetowych. Przy 192MB RAM to sam Windows ledwo pracuje.

a czy rozszerzenie samej pamięci pomoże w oglądaniu filmików? gdybym np włozył 256MB?

Pewnie tak jeśli masz grafikę zintegrowaną. Ale na pewno zyska na szybkości ogólnej… tym bardziej jak w dołożysz 256 a nie włożysz 256 zamiast 192.

Szczerze? to już zabytek. Samo 256MB też nic nie pomoże , poprostu czeka ten sprzęt “emerytura” delikatnie mówiąc. Nie dokładaj do niedo “kasy” bo nic to nie da. Nawet nowe GG do głupiego chat’u muli o wiele szybsze jednostki od Twojej.

30zł procesor 1.0 z 20zł 256 RAM i mamy PIII 1.0 / 512 a to już coś z czego da się spokojnie wykrzesać coś na XP i nie tylko.

Dlatego warto używać np. Pidgina. Nowe GG to wyjazd czołgiem po bułki.