Witam, ostatnio zostawiłam płytę ze sterownikami do tabletu na wierzchu, i jakimś sposobem, nie wiem czy to ja z roztargnienia, czy może inny domownik zostawił przezroczysty klej w bardzo niedużym oddaleniu od niej. Kiedy wróciłam do domu dzisiaj, zauważyłam, że mój mały pies buszował po biurku i przewrócił sporo rzeczy, w tym butelkę, która upuściła nieco zawartości na płytę od dolnej strony. Ma ktoś jakiś pomysł na usunięcie go jakoś? Zdążył zaschnąć i nie wiem, czy uda mi się uratować dane…
Jeśli jest to klej typu “SuperGlue” albo “Kropelka” to możesz od razu wywalić tę płytę bo te kleje są nierozpuszczalne, a jak się roztopią to razem z płytką. A jak to jest do papieru to idź do łazienki to mydło albo jakiś środek obojętnie jaki czy szampon czy co… i umyj
O takich właśnie mowa (ale i nie tylko), jak by były rozpuszczalniki do nich to po sklejeniu np palców nie potrzebna by była interwencja chirurgiczna (o czym ostrzega nawet ulotka).
Ciekawe, z powodu mojej wrodzonej hmm… nieostrożności zawsze jak kleję coś Kropelką to pokleję zarówno palce jak i biurko:) Nigdy nie skleiło mi się nic na stałe.
Słyszałem o tym. Tylko nie mogę zrozumieć jak można skleić sobie powieki takim klejem, skoro raczej nie trzyma się go przy twarzy
Nie przebywam obecnie w domu, więc nie jestem w stanie sprawdzić jaki to klej, jednak z tego co pamiętam był to średnio silny klej “do wszystkiego”. Próbowałam jeszcze tego samego dnia, przed wyjazdem, zmyć go wodą, jednakowoż całość nie zeszła. Po powrocie podejmę kolejne próby