Od soboty coś dziwnego dzieje się z moim ekranem. Chciałem go wyłączyć, a on po naciśnięciu przycisku wyłączył się i włączył. Wczoraj chciałem go włączyć, to włączył się, wyłączył i na nowo włączył. Rozumiem, że to coś dzieje się z przyciskiem.
Codziennie przy uruchamianiu komputera włączam ekran a przy wyłączaniu to samo robię z ekranem a następnie wyłączam listwę.
Może nie powinienem wyłączać ekranu tylko pozwolić mu, żeby automatycznie się uruchamiał wraz z komputerem tylko czy wtedy się nie zepsuje, bo w takiej opcji zanim uruchomi się windows do końca to kilka razy przycisk ekranu zmienia się z zielonego na żółty. I czy włączanie i wyłączanie ekranu za pomocą listwy nie zepsuje go?
Z tego co rozumiem to chodzi o komputer PC , a nie laptopa.
Może być to kwestia tego, że komputer Masz bardziej zaśmiecony komputer, zlapałeś jakiś syf lub po aktualizacjach coś się zmieniło. Mam poważne wątpliwości by miało to być związane z przyciskiem Póki miałem Windows 8.1 to mój laptop tak zawsze startował. Po przejściu na Windows 10 problemu nie ma.