Witam. Posiadam GF 7900GS Gigabyte na chłodzeniu Zalmana. Karta podczas pracy w Windowsie czy oglądania filmów chodzi bez żadnych problemów, jednak w grach grafika się “rozmywa”. Efekt wygląda tak jakby wszystkie elementy pozostawiały za soba smugę kiedy się poruszam. Troche jakby postać w grze była naćpana. Mam najnowesze sterowniki NVidia, próbowałem zainstalować starsze ale bez różnicy.
Jaki monitor? Czy czasami to nie jego wina?
Monitor to Sony SDM-HX95B, matryca mva 19" czas reakcji 12ms. Też się już zastanawiałem czy to nie wina ekranu i mam nadzieje, że nie.
Trochę dużo jak do gier według mnie. Prawdopodobnie monitor jest przyczyną smurzenia.
Z tego co wiem to z oznaczeniami czasu dostępu różnie bywa. Ale zastanawiam się czy coś nie siekło podczas podłączania wejsc DVI, słyszałem, że są dość delikatne. Czy to możliwe, ze walnęło wejscie a efekty są widoczne w grach, bo w windows’ie z racji tego, że dużo się nie rusza poprostu tego nie widać?? Nie wiem co mam robić monitor mam od 3 miesięcy karte graficzną od miesiąca i narazie same kłopoty z tym sprzętem.
jaka rozdzielczość w grach - powinna być dostosowana do
optymalnej rozdz. monitora-wysoka
Niestey raczej tak. Podłącz pod inny moniot i zoabczysz. No moje jednak 12ms to dużo za dużo.
sprawdz na innym monitorze.
Troche lepiej grałem w FEAR na 1024x768 i po podniesieniu do 1280x960 ślizga się troche mniej ale jednak dalej daleko do ideału. Pójde narazie za radą McDracullo, podłącze sie pod inne lcd i jeszcze pod starego CRT. Po takim teście będzie wiadomo czyja to wina.