Kłopotów z komputerem ciąg dalszy

Zawiesza się, dosłownie w jakimkolwiek momęcie może to być zaraz po starcie, po dwóch godzinach w necie, w czasie ogladania filmu… itd sprawdziłem sterowniki, zainstalowłem od nowa, raczej to nie ich wina, komp przeczyszczony, nie znajdziecie ani odrobinki kurzu, wszystko ładnie podłączone, nawet modem wyciągnąłem (mam karte sieciową). Wywaliłem Kerio, przeniosłem się z avasta na AntiVira. Syfu nie ma, używam RegCleaner’a. Miejsca na dysku pełno, kondensatory normalne. Format?? Nie, ja walcze do końca!! Został tylko zasilacz i temperatury,tu prosze o sprawdznie:

db0fc56b1147d888m.jpg

mogę dać jeszcze inne screeny, jesli to coś pomoże

Temperatury w normie !!

Wrzuć loga z Hijack’a specjalistom do odpowiedniego działu :slight_smile:

Logi są czyste, mój zasilacz to:

gdzie jest ile ma wat??

Sprawdź miernikiem napięcie +12 , masz troche za wysokie , albo zasilacz jest uszkodzony albo niewyrabia (zbyt mało mocy) i aby zrekompesować brak mocy układy zasilacza podnoszą napięcie.

Pisze na zasilaczu musisz rozkrecic obudowe !!

300W ale zapewne szczytowe czyli chwilowe dopuszczalne długotrwałe obciążenie to zapewne bedzie około 230-260W

Na zasilaczu pisze, że chwilowe długotrwałe obciążenie wynosi 280W

Złączono Posta : 18.08.2006 (Pią) 20:13

Jutro podam wam napięcie z miernika, dzisiaj nie dam rady go skołować, mój się nie nadaje. Proszę szanowny nadzór forum o pozostawienie mojego tematu :slight_smile: jutro będzie kontynułowany!

Złączono Posta : 19.08.2006 (Sob) 10:21

Dobra, jestem. Napięcie, po zmierzeniu wacha się od 12.60W do 12.70W.

Czyli?? Chyba nie jest źle :smiley: , gdy rozkręciłem obudowę, temperatury spadły, pozostawiłem go otwartego(kompa) i dzisiaj i wczoraj na wieczór już się nie zawieszał :shock: kompa włączałem z pięć razy w ciągu dwunastu godzin i szysko normalnie :mrgreen: może podzespoły nie mogą pracować na takich temperaturach jak u mnie?

Było tak:

db0fc56b1147d888m.jpg

a jest tak:

5a29bac3aff747bbm.jpg

Everest, ciągle wskazuje napięcie powyżej 13W, ale na pewno się myli.