Pojawił mi się problem przy instalacji systemu, mam stary komputer który jest wycofany z użytku i będzie przeznaczony do czego innego.
Komputer pracował w księgowości więc z tego tytułu był potrzebny jego format. Włożyłem płytkę, instalka ruszyła zrobiłem format i zonk.
Po formacie jak zwykle instalator skopiował swoje pliki n hdd i zrobił reebota i powinien ruszyć dalej ale nie. Komp zachowuje się tak jakby nie miał dysku, po reebocie pojawia się bios przez chwile start z cd jak zwykle a po paru sekundach powinien przejść do instalatora na hdd a tu nic, przez chwilę się pokręci, pomruga i czarny ekran na amen. Bios widzi dysk, mogę wejść i sprawdzić jego ustawienia, przed formatem komputer działał jak najbardziej poprawnie. Co może być przyczyną takiego zachowania i jak to naprawić. Ktoś ma pomysł?
Wejdź przede wszystkim w BIOS i w sekwencji bootwania jako 1st ustaw hard disk/HDD/HD0(zależy jaki masz BIOS), 2nd i 3rd daj disabled i powinno ruszyć.
Przecież chce uruchomić system z dysku, a nie z płty, więc jako pierwsze powinien być dysk, a reszta może być na disableb, ponieważ to się różni tylko tym, że jak ustawisz dysk,napęd i np. pena, to najpierw będzie próbował bootować z dysu, potem płyty, na końcu z pena i jak się nie uda, to zwróci błąd, że nie ma bootwalnego medium i żeby włożyć bootowalne medium i wcisnąć dowolny klawisz, tak więc spokojnie 2 i 3 może być wyłączone.
Nie musi być tak jak napisałeś powyżej, kolejność jest prawie dowolna, nawet jak dysk ustawię jako ostatni, we wszystkich w napędach CD/DVD będących wcześniej na liście będą płyty botowalne i tak instalacja i restart przebiegnie prawidłowo.
Może ale nie musi, ma to zerowe znaczenie w opisanej sytuacji.
Nie zwrotkę tylko zworkę.
Ale jak poziomo czy pionowo? Bo też jest taka możliwość w wielu dyskach
Uważasz, że samo nagle się przestawiło skoro przez lata było OK?
A może przestawiło się w czasie instalacji: pierwszy etap OK, dalej kicha, czyli ktoś siedzi w środku i zworki przestawia?
Coś Ci podpowiem - jestem prawie pewny, że ten jego dysk nie ma żadnej zworki, a już na pewno nie do przestawiania trybu MASTER/SLAVE
A co do sedna i na poważnie: przyczyną problemów jest braka sterowników do kontrolera SATA, temat na tym forum wałkowany tysiące razy , Piotr92 , Ty o tym nie wiesz tylko o kolejności napędów w biosie rozprawiasz?
Tutaj się mylisz, ponieważ miałem ze 4 razy jak nie lepiej przypadek, że instalator sam z siebie się uruchamiał bez monitu o klawisz i nie szło uruchomić z dysku i musiałem właśnie przestawić bootowanie, lub wyjąć płytkę i włożyć ponownie kiedy zaszła taka potrzeba…
– Dodane mniej niż minutę temu –
Buahahahahahahaha dobre sobie. :lol: Od kiedy to instaltor odczytuje dysk i pomyślnie go formatuje bez sterowników, hmm? :lol: Przecież to nie jest to, ponieważ już po akceptacji licencji wywaliłoby błąd że dysk nie został wykryty i mógł zostać niewłaściwie podpięty… Proponuję zrobić użytek z googli i wpisać np. instalator XP nie widzi dysku i sam się przekonasz, że w każdym przypadku wychodzil brak sterownika i albo był bsod 0x7b, albo info o braku dysku i nawet nie wyświetlało partycji jakie są na dysku.