Klucz windows odczyt, błąd? sam nie wiem

witam, mam netbooka z windowsem home OEM oczywiście, jedyny dowód na to że jest to oryginał jest nalepka na laptopie, niestety podczas użytkowania nalepka się trochę wytarła jednakże nie na tyle by niemożna było jej odczytać jednak klucze które próbuje wpisać są odrzucane:

f0330135336b34b6m.jpg

ae2610ead6d209adm.jpg

pisze klucze bo nie jestem pewien tylko pierwszej litery H,N,B próbowałem różne kombinacje i nic, reszta klucza jest czytelna.

po zainstalowaniu windowsa, przy wpisywaniu klucza nie działała mi w pełni klawiatura tzn np. klawisze “O”, “I”, “N”. pomyślałem że może się zacięły czy coś, ale w notatniku pisały normalnie, kopie tego systemy uruchomiłem na innym kompie na wirtualnej maszynie i sytuacja z przyciskami była taka sama, gdzie ten obraz działał jeszcze miesiąc temu.

dodam że test legalności system zawsze przechodził bez problemów

sam nie wiem co mam o tym myśleć i co zrobić

doradźcie coś

pozdrawiam

BWQOH-2Q2QJ próbowałeś?

N ja bym wykluczył, weź pod uwagę jeszcze R.

Jeśli to nie pomoże to możesz domagać się wymiany COA na nowe pod warunkiem, że jest całe, a przeczytać można przynajmniej połowę klucza.

Kosztuje to ok. 15-30 zł za wysyłkę w Microsoft.

wpisywałem wszystko co mogło by się nadawać B, R i inne, nalepka jest cała, jest jedynie trochę wytarta, wszystko da się odczytać prócz tej jednej cyfry, która to wpisywałem na różne sposoby ale dalej windows nie przyjmował klucza

A sprawdzałeś w Everest Corporate

http://www.dobreprogramy.pl/Koniec-EVER … ,2727.html

http://www.dobreprogramy.pl/Everest-Cor … 12799.html

http://www.google.pl/search?hl=pl&clien … lr=lang_pl

Płyta główna - system operacyjny

lub

Programy - licencje

poszukaj wersji portable w Google

Poczytaj jeszcze tu - artykuł na samym dole

http://www.wss.pl/MOMSMS/frmThread.aspx … 3&id=44114

Jakiego nośnika użyłes do instalacji?

Skąd go wziąłeś?

Zapewne nie są to nośniki wygenerowane przez oprogramowanie załączone do netbooka z jego partycji przywracania?

Z nimi nie byłoby tego problemu, ponieważ klucz nie byłby w ogóle potrzebny.

Jeśli używasz innego nośnika, to musi to być Windows XP Home PL OEM SP3.

Możesz domagać się go od producenta sprzętu (jeśli nie było narędzia umożliwiającego wygenerowanie takiego nośnika), zamówić u producenta, lub w Microsoft albo poprosić kogoś, kto ma taki nośnik o jego użyczenie.

Klucz nie będzie pasować do wersji BOX, VLK, czy niektórych starszych wersji OEM, dlatego nośnki z takimi wersjami Windows XP Home od razu możesz wykluczyć.

Oczywiście nie będzie pasować do innych wersji niż Home (Professionall, czy MCE).

nie wiem co ma do tego płyta główna, partycje recovery usunąłem ponieważ nie bawi mnie pół godzinny proces odinstalowywania syfu jaki producent dołącza do windowsa, instalowałem z płyty ściągniętej z netu windows home sp3 oem, z moim kluczem umieszczonym na spodzie netbooka, robiłem to kilka razy i dopiero pierwszy raz mam problem, instaluje z pendrive.

w wirtualnej maszynie wpisywałem klucze które były załączone do tego systemu (pirackie klucze) które również były odrzucane

obecnie mam zainstalowanego windowsa bez klucza, czyli nie ma możliwości odczytania go

rozmawiałem właśnie z bardzo miłym Panem z firmy acer, który to mnie poinformował że jeśli usunąłem partycje recowery to mogę od nich zażądać płyty recowery za jedyne 180zł. ale jeśli im powiem że nie mogę samodzielnie zrobić płyty recowery bo np. program mi nie działa to mi wyślą za free, (cała nasza polska :):slight_smile: :))

a zostałem również poinformowany że jeśli używam windowsa xp home sp3 z tym kluczem to jest to nie legalne :frowning: bo oni mają licencje na windows acer coś tam, prawda to?

Tekst w następnym akapicie był pierwszy, ale dodaję nowy na początku, gdyż dodałeś informację o rozmowie z osobą z Acer-a.

Nośniki, które otrzymasz od firmy Acer to tzw. “Product Recovery”, więc przywrócą stan dysku do stanu z dnia wyprodukowania komputera.

Klucze nie będą potrzebne, bo jest to system OEM już aktywowany.

Oczywiście utracisz wszystkie obecne dane na dysku. Zadziała to dokładnie tak, jak z ukrytej partycji, którą usunąłeś, tylko potrwa nieco dłużej.

Kwestia interpretacji warunków licencyjnych jest oczywista. Na forum jest wiele POST-ów, które ten temat podejmują.

Tym nie mniej, nie wiem, co z tego wynika, jeśli zainstalujesz system ze swoim kluczem z użyczonego nośnika i nie będziesz się tym chwalić?


Wiesz, co zrobiłeś, więc nie wiem, czy ma sens to, co napiszę?

Szkoda, że nie pomyślałeś o takiej ewentualności wcześniej. Prawie pewne jest, że kiedyś będzie trzeba zainstalować system od nowa.

Ja zawsze, przynajmniej spisuję sobie klucz, gdyby miał stać się nieczytelny po jakimś czasie eksploatacji komputera. Najczęściej jednak, oklejam go bezbarwną wysokiej jakości taśmą firmy 3M/Scotch.

Ponadto, od razu po odpowiednim dostosowaniu i zaktualizowaniu systemu wykonuję kopię na booowalnym DVD (narzędzia na ogół są dołączone do sprzętu, ale jest wiele darmowych oraz komercyjnych, które można mieć za przysłowiową złotówkę, jeśli śledzi się zawartość płyt CD/DVD w popularnych czasopismach) i/lub zamawiam odpowiednie nośniki od producenta.

Jeśli dotyczy to komputerów moich znajomych, wówczas gorąco im to sugeruję. Niektórzy proszą mnie o wykonanie za nich tych czynności.

tu masz racje, że nie zabezpieczyłem klucza, mój błąd (nalepka wytrzymała 3 miesiące) jednakże jeśli producent umieszczał by ją w jakimś wgłębieniu, a najlepiej pod baterią, mój klucz jest nad procesorem, miejsce które cały czas się grzeje, nie wiem czy to było mądre posuniecie, jednakże zawsze wychodziłem z założenia że jeśli mam oryginalny klucz do windows home to do każdej innej kopi tego produktu będzie on pasował i będzie legalny, dlatego też nie zależało mi na partycji recovery ani też na jej zgraniu na jakikolwiek nośnik bo wolę czysty system bez zbędnych antywirusów w wersji 30-dniowej, toolbarów, ms office 30-dni i innego syfu który jest ładowany przez producenta.

często na forach spotykałem się ze stwierdzeniem “pożycz płytkę od kolegi, zainstaluj ze swoim kluczem”, jeśli to jest piractwo, to już chyba lepiej ściągnąć z neta jakąkolwiek wersie windows professional z cracowaną instalujesz bez problemów i nie musisz się martwic czy masz legalny system czy też nie

bądź tu człowieku uczciwy

Rozumiem Twoje rozgoryczenie, jednak rozumiem również dlaczego producencji oszczędzają naszym kosztem.

Wiedząc o tym wolę sam zadbać o swój interes, niż liczyć na “uprzejmość” producenta, czy na uprzejomość kolegów, którzy akurat w tym jednym przypadku mogą być bezradni z różnych powodów.