Nic tutaj nie poradzisz, po prostu najprawdopodobniej częściowo odkleił od styków procesor graficzny, tak więc radziłbym Ci wymienić grafikę, ponieważ naprawa w serwisie jest droga. Możesz ewentualnie spróbować zdemontować chłodzenie oraz śledź mocujący i samą włożyć kartę do piekarnika. Bardziej szczegółowy opis znajdziesz w wideo poradniku na youtube. Nawet jeżeli zabieg rozwiąże problem, wcale nie jest powiedziane, że karta nie nawali po raz kolejny.
Jeszcze raz powtarzam i więcej nie powtórze, masz uszkodzoną kartę graficzną, a dokładnie z tego co się nie mylę odkleił się częściowo procesor graficzny i dlatego są takie akcje. Z prckami graficznymi nie jest tak, że ma nóżki i te nóżki ma przylutowane do obwodu drukowanego karty, tylko są styki i te styki są połączone ze stykami na obwodzie drukowanym przy użyciu ołowianych kuleczek. Wystarczy, że 3 takie kuleczki odkleją się od styków obwodu drukowanego karty graficznej i już karta nie będzie działać prawidłowo. Tak jak napisałem można to naprawić wkładając kartę do piekarnika rozgrzanego do odpowiedniej temperatury na odpowiednią ilość czasu, ale nie daje to żadnej gwarancji, że to w ogóle pomoże i jeżeli pomoże, to efekt pozostanie na stałe. Może być tak właśnie, że karta będzie działać 3 tygodnie i znów się zepsuje, albo nawet padnie na amen i w ogóle nie będzie obrazu. 100% skuteczną metodą jest przeprowadzenie reballingu, czyli odklejenie procesora graficznego, nałożenie nowych kuleczek i ponowne przylutowanie, ale niestety taki zabieg wymaga sprzętu i jest wykonalny tylko w serwisie. Koszt takiej usługi jest na tyle duży, że bardziej opłaca kupić się nową kartę niż ją naprawiać.
Jeśli nie zainstalujesz sterowników to system nie wie w jaki sposób użyć karty graficznej - więc jej nie używa. Grafika jest renderowana przez procesor i podawana nieobrobiona na wyjście karty. Po zainstalowaniu sterowników pracuje uszkodzony procesor graficzny i masz kaszankę na ekranie.
Robi się tak. Ściągasz chłodzenie i śledza, rozgrzewasz piekarnik do 180 stopni bodajże i przez 10 minut z tego co pamiętam trzyma się. Po wystygnięciu karta działa z powrotem jak nowa.
Ja jeszcze nie miałem okazji, ale spotykałem się z opiniami, że nie jednym udało się nieraz uratować kartę w ten sposób. Dla 100% pewności, radziłbym od kogoś pożyczyć kartę graficzną, zamontować, wywalić sterownik do Twojej, wgrać do pożyczonej i sprawdzić jak system będzie się zachowywać. Jeżeli nie będzie problemów, będziesz wiedział na 100%, że uwalona jest karta graficzna i w tym momencie co Ci zaszkodzi spróbować? Przecież tak czy siak karta pójdzie do śmieci. Jednak mimo wszystko musisz się liczyć z tym, że tak jak pisałem wypiekanie w piekarniku okaże się rozwiązaniem czasowy, czyli karta podziała parę tygodni, czy tam miesięcy i znowu zacznie sprawiać problemy.