Komp nie chce się włączyc

a wiec grzebalem z kumplami w kompie i przestawilem cos przy 2 pozycjach w biosie zwiazanych z floppy po ponownym uruchomieniu kompa monitor mruga ze nie ma sygnalu, lampka dysku caly czas sie swieci i ta zielona tez, odlaczylismy dysk cd romy i tylko lampka dysku sie nie wlacza, zresetowalem bios poprzez wyciagniecie i włożenie bateryjki i tez nic… co może być? (reset zrobiłem tak ze wyciagnelem bateryjke przy wylaczonym kompie i ja odrazu włożyłem-dobrze? bo to chyba nie bios skoro go zresetowalem)

i nic kompletnie sie nie uruchamia :confused: glosniczka od plyty nie ma wiec nie wiem czy coś tam pika , kompletnie nic sie nie dzieje oprucz tego ze sie zapali zielona, uruchomi sie wiatrak od procesora i zasilacz

Możesz zrobić reset BIOS-u wyciągając baterię, ale zdecydowanie dłużej. Odłącz całkowicie zasilanie od kompa i wyjmij baterię na ok.15-20 minut. Możesz to również zrobić zworką na płycie głównej (w instrukcji od płyty głównej powinien być opis).

a czemu na 15 min?? myslalem ze chwila starczy

Najszybciej zrobisz reset przestawiając zworkę.

Przeczytaj też ten opis:

http://www.searchengines.pl/phpbb203/in … opic=13273

no ale reset raczej nic nie da :confused: bo wyciagalem juz bateryjke… to musi byc cos innego

Piszesz, że grzebałeś w BIOS-ie i pytasz jak zresetować BIOS. Dałem Ci odpowiedź. Dalej piszesz, że to musi być co innego. Nie wiem, co robiłeś z kompem i co poprzestawiałeś. Nie jestem jasnowidzem. Podałem Ci 3 sposobu zresetowania ustawień BIOS.

a ja mowie ze to nie bios i jakie sa inne możliwosci?

zobacz czy w biosie nie ma opcji deflaut stegniss