Komp padł po instalacji far cry 1

Mam taki problem instalowałem far cry 1 na laptopie na którym jest vista zainstalowana i jak już skończyłem instalacje i chciałem uruchomić far cry 1 to się proces zawiesił (far cry ) i potem się ecploler zawiesił próbowałem uruchomić exploler nowe zadanie uruchom, ale nie pomogło wyłączyłem kompa i potem już w ogóle bios nie wystartował.

Padła płyta głowna ale to czysty strzał

Może po poprostu jakiś wirus zmienił ustawienia biosu tak, żeby on się nie mógł uruchomić, i teraz wystarczy tylko wyjąć baterie na płycie głównej na kilka minut.

Tak z opisu kolegi wynika ze po instalacji proceds gry sie pojawił a potem padł więc mi sie wydaje że to jednak podzespół ale moge sie mylić nie uważam sie za wyrocznie

Sprawdź baterie od płyty głównej. 

Zrestartuj BIOS krzyżując zworki. 

 

Może po prostu coś padło i wystarczy hard reset.

Ja ma laptopa, a w stacjonarym kompie wiedział bym gdzie jest bateria, ale w laptopie nie wiem.

Teraz jak po 45 minutach włączyłem znowy laptopa i działa dalej dobrze.

Ale jak tak zauważyłem już jakiś czas temu jak ja go na noc miałem w stanie uśpienia to on się włączał automatycznie to było już parę tygodni temu.

Nie zapytałem a raczej założyłem że nie.

Ale takie pytanko grzebałeś w biosie może coś podkrecałeś

Nie, ale najważniejsze, że działa dobrze.

Skoro ci się włączył po czasie to znaczy że ostygł.

A to z kolei oznacza że coś ci  się przegrzewa.

Pytanie tylko co.

A dzisiaj też miałem dziwną sytuację jak grałem w far cry 1 to laptop się sam wyłączył.

Kup sobie podkładkę chłodzącą pod laptopa, bo pewnie się przegrzewa.

Zdecydowanie laptop się przegrzewa i to solidnie - wyłączenie to bezpiecznik, który załącza się w krytycznej sytuacji, aby zapobiec uszkodzeniu sprzętu.

 

Są dwa rozwiązania:

 

  • laptop do czyszczenia (odważysz się sam, lub dasz serwisowi jakieś 100zł i to zrobi)

  • kupisz podkładkę chłodzącą. Te tanie z super-marketu szału nie robią, ale jak wiatrak jest akutat pod wlotem do obudowy, to zapobiegają podskoczeniu do temperatur niebezpiecznych. Niemniej to nie rozwiązanie, a tylko przypudrowanie problemu

 

Jest teraz na dworze ciepło, słońce grzeje, to i podzespoły mają w tej porze roku ciężej (szczególnie laptopy). Niemniej pokazuje to, że problem jest.

Nie taki diabeł straszny jak go malują. Rozbierz laptopa sam. Na Youtube jest mnóstwo filmików. Wpisz swój konkretny model a może będzie instruktaż krok po kroku jak rozebrać twój. Wyposaż się też w pastę termoprzewodzącą. Przyda się.