Mam dość nietypowy problem, mianowicie jak wyłączam komputer z zasilania (listwy) na noc to na drugi dzień jak włączę zasilanie to komputer nie chce się włączyć… :? Muszę 5 minut majstrować przy kablu zasilającym, żeby zaskoczyło. No dobra, ale jak już zaskoczy to teraz mam taki problem, że monitor się nie chce włączyć… Muszę odczekać kolejne 10 minut i wtedy maszyna rusza…
PRAWDOPODOBNA przyczyna: zła instalacja elektryczna w domu, nie wiem jak to nazwać : “lewy”/ “ginący prąd” .
Możesz nie mieć odpowiedniego napięcia w źródle zasilania(czyli w tzw.: “gniazdku”). sprawdź miernikiem przystosowanym do wysokich napięć -> najlepiej poproś osobę dorosłą i odpowiedzialną.
lub
problem może leżeć w samym “gniazdku”, nie zawsze jest obieg zamknięty prądu, czyli nie zawsze “styka”
PS: nie potrafię lepiej wytłumaczyć.
Bardzo prawdopodobne
wadliwy zasilacz w komputerze. Zdejmij jego obudowę(wyjęta wtyczka z gniazdka/wyłączony z sieci) i na naklejce zasilacza przeczytaj jakiej jest marki/lub sprawdź na fakturze/ rachunku(powinno być) i porównaj z tym Zasilacze naj- lepsze i -gorsze >>>klik tu<<<
Może być też inna przyczyna, opisanego przez Ciebie problemu.