Komp się włącza, ale nic po za tym

procek - AMD Duron ok 450Mhz

ram - 2x 64 SDR 100

grafika - nvidia 32MB

wiem komp przeżytek, ale zawsze…

teraz do rzeczy:

wszystko sie włącza słychać dysk i wentylatorki, ale nic nie ma…

żadnego obrazu, nic prócz sygnału od biosa taki długi pisk, przerwa i znowu pisk, przerwa nie trwa dłużej niz pół sekundy :slight_smile:

jest na forum już podobny temat, ale tylko podobny, bo komuś to nawet żadnych dźwięków bios nie wydawał :expressionless:

aha jeszcze jedno bateryjk ma wpożo napięcie, ale i tak ją wyciągnęłem i oczywiście poźniej wsadziłem

przedtem było wszystko dobrze do póki nie wyciągałem karty graficznej :frowning:

Jak pisk z biosu a wcześniej wyciągałeś karte graf tzn że ją źle włożyłeś - otwórz kompa, dociśnij kartę, sprawdź czy krzywo nie jest włożona - po prostu nie kontaktuje ci grafika a komp nie ruszy bez karty graf w systemie.

Możesz też spróbować przeczyścić/przedmuchać złącze od karty graficznej.

Ewentualnie idź z kartą do znajomego i zobacz, czy ruszy :slight_smile:

hmmm dziwne bo bardzo mocno dociskałem, ale możliwe, że zaległ się brud :|, bo krzywo wsadzona nie jest.

ps wiem że komp nie ruszy bez grafy :] ale dzięki za pomoc, sprawdze i napisze czy działa.

aha zapomniałem jeszcze o jednym powiedzieć:

raczej nie powinno mieć to związku, ale:

kiedyś wsadziłem stacje dyskietek i coś tak poźniej śmierdziało spalenizną,

a jeszcze poźniej zauważyłem ze końcówka od zasilacza, którą sie wkłada do stacji dyskietek jest w jednym miejscu przepalona więc postanowiłem odłączyć całą stacje :expressionless: i nadal nic…he he

Ja miałem podobny problem jak podłańczałem ramy. Okazało sie że płyta głowna sie spaliła :?