Czy powodem awarii może być odłączanie komputera od prądu ?
Podobno komputer powinien zawsze być podłączony do sieci energetycznej.
Czy wyłączacie listwę zasilającą kiedy nie korzystacie z komputera?
Pozdrawiam
Czy powodem awarii może być odłączanie komputera od prądu ?
Podobno komputer powinien zawsze być podłączony do sieci energetycznej.
Czy wyłączacie listwę zasilającą kiedy nie korzystacie z komputera?
Pozdrawiam
nie
nieprawda
ci co mają często wyłączają.
Nie
Niby dlaczego? jedyne co może paść to bateria od biosu ale to minęło by musiało minąć bardzo dużo czasu.
Tak
1 i 2 bzdura.
3 wyłączam - te wszstkie diody co się świecą na budzie oraz na listwie troche prądu pobierają - dbam o portfel i planete.
Myśl globalnie, działaj lokalnie 8)
Może nie odrazu awarii ale napewno skraca to żywotność zasilacza , uszkodzony zasilacz może spowodować uszkodzenie reszty podzespołów kompa , reasumując może być powodem awari , elektronika nie lubi nagłych przciążeń a takie chwilowe przciążenia powstają właśnie po załaczeniu zasilania (nie naładowanie kondensatory czy zimne oporniki i tranzystory inaczej przewodzą prąd) Mam w domu dwa kompy trzeci ma córka i w innej chacie 2 z tych kompów nigdy nie miały listwy i prawie nigdy nie są wyłanczane z prądu 1 kompa działa od 1999 roku drugi jakieś 5 lat bezproblemowo a mój komp ma jakieś 4 lata i posiada listwe na której go zawsze wyłanczam i co chwila coś w nim pada , może to zbieg okoliczności a może właśnie przez wyłanczanie zasilania. A w tej chwili nie ma mnie w kraju a jakieś 3 dni temu mój komp w Posce znowu padł , za tydzień wracam więc po naprawie zastąpi on wysłużonego kompa z 1999 roku(czyli kompa drugiej córki)(jest do niego tak przywiązana że trudno będzie ją zmusić do wymiany kompa) a mnie się problemy “listwowe” z wyłanczaniem zasilania zapewne zakonczą bo nabyłem sobie lapka.