Komputer czy laptop ? co wybrać?

Witam, komputer czy laptop co wybrać. Chodzi mi o jakiś sprzęt do grania żeby podczas grania nie lagował tak z 60-70 klatek na sekunde w grach fps. Jeśli stacjonarny to tylko komp monitor i klawiaturę mam. Budrzet 2tyś zł

Kwestia gustu, z czym będzie ci wygodniej. Jedno i drugie ma zalety i wady. Z laptopem możesz się rozsiąść na kanapie czy gdzieś go zabrać, stacjonarnego wygodniej się używa.

Stacjonarny o porównywalnych parametrach będzie tańszy.

1 polubienie

Dobrze, jeśli wybiorę stacjonarny to kupić w sklepie np. Saturn, Media Markt czy pozkładać. Np w małym salonie komputerowym.

Oczywiście że poskładać.

Gotowce grzeszą wydajnością. Poskładanie z zakupionych elementów, daje Ci pewność że będzie tak jak ty chcesz. Zawsze możesz założyć temat na forum w sprawie części do określonej ceny.

Jak już to budżet …
Poza tym za 2 tyś to kupisz co najwyżej dobrego laptopa multimedialnego a nie gamingowego
W tym budżecie to tylko stacjonarka do gier powiedzmy że se średniej półki.

Dołożyłbyś tysiaka, mógłbyś wtedy złożyć dobrą stacjonarkę. Z takim budżetem, na Twoim miejscu, rozglądałbym się za laptopem.

Z takim budżetem to laptopa kupi co najwyżej supermarketowego do kadrowania zdjęć i wrzucania na facebooka :wink:

1 polubienie

No przecież nie do ostrego grania :grinning: Co najwyżej do internetu, filmu.

Przed udzieleniem odpowiedzi sugeruję Ci przeczytanie całego wątku albo chociaż pierwszego wpisu Mateusza. Naprawdę nie zajmuje to wiele czasu a zrozumiesz jakiego sprzętu Mateusz potrzebuje. Zapewne komputer “do internetu, filmu” który posiada spełnia już te wymagania.

A co do wątku, w tej kwocie to rozglądaj się za stacjonarnym.

1 polubienie

Jeśli masz dość miejsca w mieszkaniu, to tylko stacjonarny - jakość pracy nieporównywalna.

Możesz zamówić w sklepie internetowym części - przeważnie mają opcję poskładania komputera w całość przed wysłaniem.
W ten sposób będziesz mógł porównać gdzie wychodzi Ci najtaniej, a sprzedawca nie namówi Cię na sprzęt który poleca tylko dlatego, że nie może mu zejść z półki :wink: