Komputer do gier

Witam. Mam do sprzedania komputer z oto takimi specyfikacjami:
Dysk: 320 gb
DVD LG
Karta Graficzna; Asus Geforce gt 630 2gdrr3
Procesor: Intel core 2 duo
4 gb ram
Płyta: asus p5b vm
Zasilacz: Akyga 500 W
Komputer sprzedaje jako uszkodzony ponieważ wszystko się kręci a na monitorze czarno.
Komputer się nadaje do wymagających gier :slight_smile:
Zdjęcia wyślę na prywatnej wiadomośći :smiley:
Komputer sprawuję się bardzo dobrze :smiley:
Winny tego problemu jest bodajże zasilacz, lecz ja się nie znam :slight_smile:
*NOWA PASTA NA PROCESORZE :smiley:
TYLKO WIADOMOŚĆI PRYWATNE :smiley:
POLECAM :slight_smile:

PROSZE OFERTY PODAWAC W KOM

To sprzedajesz czy licytujesz ? Jak to pierwsze to podaj po prostu kwotę.

No 400 do nego za 350 z wysyłką z strony kupującego oddam

na temat uszkodzonego to wina nie zasilacza a karty graficznej

Hmmm… Podłączam do integry i to samo nadal :slight_smile: :slight_smile: Więc a zręsztą na Typowi Informatycy na FB pisali że wina zasilacza

:joy:

Wyjąc grafikę, a nie tylko kabel do integry. Co do “winy zasilacza”, to w pewnych środowiskach zasilacz jest jak fetysz, dobry markowy, z certyfikatem, a chiński/dziwna marka/no-name to gwarantowany pożar chałupy :wink: Jasne, każdy element jest ważny, ale kurde trochę umiaru, diabli mnie biorą jak widze procek 45 czy 65 W z APU, z płytą i reszta bebechów ze 100W, a tam piją, że 300-400 w nie da rady i budiet BUUUM! :wink:

Nie gwarantowany, lecz zwiększone ryzyko. Niski pobór mocy zestawu nie ratuje gównianych zasilaczy. Takie też potrafią strzelić.

Potrafią, ale bez przesady :wink: częściej słyszy się o wybuchających markowych telefonach niż o pozarach chałupy z powoduz asilacza.

Nikt nie napisał o ‘pożarach chałupy’. Wymyślasz idiotyczne argumenty na usprawiedliwienie swoich błędnych przekonań.

Moje przynajmniej, w przeciwieństwie do Twoich, pokrywają się z fizyką :wink:. Zacznijmy od tego, że moc 300w nie oznacza, ze można podpiąć grafikę 300 do zasilacza, mamy coś takiego jak różne linie, które sumarycznie dają 300w, ale osobno każda jedna mniej. Ilu “komputerowców” rozkręciło obudowę i sprawdziło swoje? Niewielu. Dalej, wraz ze wzrostem obciążenia zasilacza rośnie temperatura, a wyższa temperatura, to większe ryzyko uszkodzenia, teoretycznie chłodzenie powinno zapobiegać temu, ale w tańszych (lub przy kiepskiej obudowie, złym ustawieniu etc.) może nie być tak wydajne lub elementy mogą mieć niższą tolerancję na skrajne warunki. Jeżeli więc “pobór mocy” ma się dla Ciebie nijak to ryzyka awarii, to gratuluję :wink: Dla mnie korelacja obciążenie->temperatura->awaryjność jest jasna. PS. to co piszę o pożarach, to fakty. Sprawdź dane za ostatnie 16 i wyjdzie Ci, że wraz ze wzrostem liczby komputerów (i ogólnie urządzeń elektrycznych) liczba pożarów spada, brak danych szczegółowych ile od komputerów, ale w mediach takich doneisień nie kojarzę wcale.

Dlatego istnieje coś takiego jak tabliczka znamionowa plus oddzielne wtyczki PCIe do zasilenia karty graficznej. Istnieją też zasilacze z pojedynczą mocną linią 12v.

Nigdzie nie napisałem ‘nijak’, nie dopowiadaj sobie. Te zasilacze mogą wybuchnąć niezależnie od obciążenia i tu nie ma żadnej reguły. Jeśli mają sprawnie działający wentylator to jest szansa, że nie dojdzie do przegrzania z powodu wysokiej temperatury. OTP w tej sytuacji nie pomoże, bo zwykle go nie ma lub nie działa prawidłowo.

Aha, czyli teraz dopowiadasz sobie, że spalony zasilacz równa się spalony dom? Ciekawe.

Okej, peace! Może troszkę nie zrozumieliśmy się, z pożarem przesadzam, ale są ludzie, którzy tym (jako prawdopodobnym) straszą, ogólnie miałem na myśli, że markówki też potrafią spłatać figla, ostatnio czytałem ciekawy wątek na forum bitcoiniarzy, goldy, platinumy i insze, od ciągłej jazdy pod maksymalnym, się im topią hehe :wink: Niby marka, niby jakość a obciążenie jednak… zabójcze…