Komputer nagle bardzo zwolnił (podejrzewam wirusa)

Właściwie nie ma różnicy.

Chodzi całkiem dobrze - przynajmniej na razie.

Teraz chciałbym się dowiedzieć, co zrobić z tymi bad sectorami.

Podejrzewam, ze system powinien je w jakiś sposób omijać, żeby

nie było na nich prób ani odczytu, ani zapisu.

Cofam to, że działa całkiem dobrze -.-

Zawiesza się, dysk nagle zaczyna mielić bez powodu, otwarcie folderu potrafi zająć 5 min (lub otwierają się zupełnie normalnie)…

Tak jak pisałem na początku problem z dyskiem. Komputer już nie długo może całkowicie się nie odpalać. Czy masz jakiegoś pendriva? Jeżeli tak skopiuj tam najważniejsze dane. Kup nowy dysk tardy. Muszę wiedzieć jaki dysk (SATA lub ATA). Pomogę Ci wybrać tani i dobry. Zrozum, że jeżeli nie wymienisz dysku nic nie pomoże.

Co z systemem?

Laptop ma partycję przywracania, gdzieś miałem też płytę, ale również recovery.

Czy da się go jakoś przenieść na nowy dysk?

 

*SATA

Poczytaj TUTAJ.

Może to już zmęczenie, ale nie widzę nic o przenoszeniu jej na inny dysk.

Ta partycja przywracania w twoim laptopie nie znajduje się na dysku, który chcesz wymienić?

A, to już brzmi lepiej :d

Teraz co z dyskiem. Polecasz jakiś? (SATA)

Do jakiej ceny? Ile GB?

500GB w zupełności wystarczy.

Cena typowo polska: jak najtaniej (studencki budżet).

Zaraz podam Ci dobre modele, ale pozostaje jedno pytanie. Czy będziesz umiał sam wymienić dysk?

Będę musiał :slight_smile:

http://allegro.pl/dysk-do-laptopa-2-5-samsung-m8-500gb-8mb-fv-24h-i4088672197.html  —> Link do dobrego dysku. Myślę, że 173 zł to niedużo.

TU masz link do poradnika jak wymienić dysk w laptopie.