Komputer nagle bardzo zwolnił (podejrzewam wirusa)

Dziś po włączeniu komputera (wczoraj wszystko było OK) komputer chodzi strasznie wolno - włączenie przeglądarki zajęło mi z pół godziny, sam komputer zanim cokolwiek się dało uruchomić startował ze 40min.

Nie instalowałem nowych programów ani sprzętu.

 

Od rana miałem też 2 razy Blue Screena:

STOP: 0x000000F4 (0x0000000000000003, 0xFFFFFA8008056B30, 0xFFFFFA8008056E10, 0xFFFFF800033DF7B0)

 

Załączam logi:

OTL: http://wklej.to/bL0BD

Extras: http://wklej.to/ZzDO3

 

 

Bardzo proszę Was o pomoc :frowning:

Odinstaluj niepotrzebne programy. Log OTL wydaje się czysty.

Zainstaluj AdwCleaner kliknij Szukaj następnie Usuń. Daj link do raportu, który wyskoczy na koniec.

Myślę, że format jest konieczny.

Podobny przypadek. Zaczęło się od komunikatów o braku pamięci w komputerze (mam 8 GB RAM), po czym laptop stopniowo zwalniał. Doszło do tego, że niemal zatrzymał się, nie mogłem go wyłączyć systemowo. Po twardym wyłączeniu (przytrzymanie włącznika) i ponownym włączeniu, z szybkością powrócił niemal do normy, nadal wrzucając komunikat o braku pamięci. Szukałem tego przyczyny. W menadżerze urządzeń wyłączyłem kartę graficzną Intel HD 4000 wymuszając pracę NVIDI, Sytuacja wróciła do normy. Ponownie włączyłem kartę Intela i w ustawieniach NVIDI ustawiłem automatyczny wybór karty graficznej. Wszelkie problemy ustąpiły. To nie znaczy, że pomogłem bo w moim przypadku nie było  Blue Screena. Ale można spróbować, też myślałem o wirusie i o ponownej instalacji systemu (Win 8.1). 

@jakubgross: format to bardzo nieciekawa perspektywa.

Dysponuję jedynie partycją recovery, utrata danych również mi się nie uśmiecha :confused:

Zrób to co podałem w poprzednim poście.

Zrobiłem. Program znalazł jeden plik (chyba tymczasowy przeglądarki). Po restarcie pojawił się log i po chwili zniknął na dobre :confused:

Dopiero teraz udało mi się odpalić przeglądarkę… po 40min :frowning:

 

*Dysk w komputerze bez przerwy pracuje na 100%

Zrobiłem przywracanie najważniejszych plików Windowsa, ale sprawa nadal wygląda tak samo.

Co ciekawe, wejście do niektórych folderów znacząco pogarsza ten stan (pomaga tylko restart explorera).

 

Co jeszcze ciekawsze, część rzeczy działa normalnie - np. przeglądarka, gdy już się wreszcie uruchomi, działa niemal zupełnie sprawnie

Podejrzewam problem z dyskiem… Zainstaluj program HD Tune zrób skan w zakładce Error Scan i daj screen. Daj też screen z zakładki Health.

Póki co wykonałem szybki skan - brak uszkodzonych bloków, zakładka Health jest pusta.

 

Zanim to zrobiłem, skorzystałem z narzędzia chckdsk na dysku D w trybie awaryjnym.

Mimo, że udało się ukończyć tylko 3 poziomy z 5, to komputer chodzi zauważalnie lepiej.

Mimo to idealnie nie jest.

 

*Cały czas dostaję powiadomienia o wyłączonym antywirusie (Avast), mimo to działa on i mogę nawet wykonywać skanowania. Dziwne.

 

Teraz robię pełen skan w HD Tune, chyba że nie warto, to napisz, bo to “trochę” potrwa.

Kupuj nowy dysk.

Jeżeli chcesz aby system chodził stabilnie to na pewno musisz odinstalować Avast!. Zrób pełny skan HD Tune to się przyda.

Jak pisze @Acorus dysk raczej długo Ci nie będzie działał.

 

skan na chwilę obecną:

a_1.png

 

Co do tego wszystkiego ma Avast?

Nigdy nie miałem z nim problemów - wręcz przeciwnie, chwalę go sobie.

Avast! zużywa dużo pamięci RAM i dlatego spowalnia twój komputer. Zaczekaj do końca skanowania HD Tune.

Pytając w przód - jaki antywirus polecasz?

(Avast pamiętam zawsze b. dobrze wypadał w testach DP na najlepszy darmowy antywirus - albo zwyciężał, albo był na podium)

 

*skanowanie powinno się zakończyć za niecałą godzinkę

Również jestem ciekaw. Avast może lekki nie jest, ale wśród free antywirusów jest całkiem niezły. Co innego byś polecił?

PolecamPanda Cloud Antyvirus. Używa bardzo mało zasobów systemowych, ponieważ działa w tzw. chmurze obliczeniowej.

 

Niestety wczorajsze skanowanie zatrzymało się 4 linijki przed końcem - komputer się zawiesił.

Na noc puściłem CHKDSK /X /R i dziś ponownie zrobiłem skan:

 

a.png

 

 

 

CrystalDiskInfo:

http://wklej.to/D6RVx

ilość niestabilnych sektorów podskoczyła do 37

Nie jest aż tak źle. Usuń nie potrzebne aplikacje z autostartu:

Start—>Uruchom—>msconfig—>Uruchamianie—>Najlepiej odznacz wszystko.

Zainstaluj CCleaner i oczyść system.

Gotowe.

W autostarcie pozostał tylko Avast - nie da się go tak wyłączyć.

I komputer chodzi lepiej?