Wczoraj w trakcie gry nagle monitor stracił sygnał z komputerem - mimo, że i jedno i drugie cały czas było włączone i podłączone do siebie. Nie mogłem nic zrobić, więc zresetowałem komputer. Wtedy zobaczyłem że monitor przeskoczył na tryb VGA ( z domyślnego na DVI), przez co był odrobinę niewyraźny. Okazało się, że nie wykrywa mi karty graficznej (od NVidii - GTS 250) a zamiast tego było coś zastępczego od Intela.
Wyłączyłem kompa i włączyłem z powrotem i komputer wrócił do stanu “normalnego”. Wykrywało na powrót kartę graficzną.
Ale ta sytuacja powtórzyła się kilkukrotnie w ciągu jednego dnia, i to nie tylko z jedną grą i to już po krótkiej chwili grania. A przed chwilą komputer zresetował się sam gdy tylko surfowałem w internecie, po czym znów nie wykrywało karty. Gdy wyłączyłem i włączyłem z powrotem to znów jest w porządku.
Co należy z tym zrobić? Jestem laikiem, ale zdaje mi się, że problem polega na tym co łączy kartę graficzną z resztą sprzętu, i to coś jest uszkodzone i nawala w pewnych momentach. Proszę o pomoc
GTS 250
Intel Core Duo 2.93
4 GB ram
Windows 7 32 bit
Komputer mam pięć lat i do tej pory tylko raz miałem z nim problem (przegranie 3 lata temu, naprawiony).
Edit: karta graficzna już na dobre nie działa