Hej, mam problem z reinstalacją systemu (Windows 7 Home Premium 32-bit). Wiem, że temat był poruszany, jednak nie znalazłam rozwiązania problemu. Mam stary komputer, model płyty głównej Gigabite S Series Motherboard. Dawniej formatowałam bez problemu z płyty, jednak obecnie napęd nie działa. Jeżeli otworzę go mechanicznie, gdy komputer jest wyłączony (wciskając spinacz w mały przycisk pod napędem), to po starcie systemu zamyka się, dioda się świeci i płyta się kręci, ale po chwili przestaje działać, przycisk nie działa, zatrzymuje się i dioda przestaje się świecić. Tym samym zostałam zmuszona do instalacji systemu z pendrive. Pendrive wpinam z tyłu komputera. Najpierw próbowałam utworzyć bootowalnego pendrive przy pomocy programu Windows 7, następnie po serii niepowodzeń użyłam programu Rufus. Problem w tym, że ani w Boot Menu, ani w BIOSIE nie jest widoczny pendrive. Po włączeniu komputera wszystko wygląda jak powinno, działa też instalator systemu Windows, jednak mi zależy na uprzednim sformatowaniu dysków. Próbowałam z dwoma różnymi pendrive, nagrywałam różnymi wersjami programu Rufus, zaznaczałam tam także opcję “dodaj łatkę dla starych BIOSów”. W Boot Menu mam następujące opcje:
Floppy
LS120
Hard Disk
CDROM
ZIP
USB-FDD
USB-ZIP
USB-CDROM
USB-HDD
Legacy LAN
Probowałam uruchomić każdą opcję, zmieniałam także bootowanie w BIOSie, jednak bezskutecznie - system normalnie się włącza. W ustawieniach BIOS “Legacy USB storage detect” mam zezwolone. Czytałam o zmianie Secure Boot w BIOSie, jednak nie znalazłam u siebie takiej opcji, jedynie wyżej wymienioną. Czytałam też, że przy nagrywaniu obrazu programem Rufus powinien być system plików Fat32 - jednak gdy wybieram obraz ISO wyskakuje błąd, że musi być system NFTS. Schemat partycjonowania MBR (nie ma innej opcji).
Spędziłam już wiele godzin próbując rozwiązać ten problem i spróbowałam każdego proponowanego rozwiązania, które znalazłam na różnych forach. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Primo weź windowsa 10 i ze strony MS programem zrób, secundo w razie niepowodzenia weź drugie USB, dalej sprawdź czy podpinasz USB czy 3 (lepiej 2), na koniec wszystkie opcje USB bootowania ustaw na górze listy, dla bezpieczeństwa odłącz nawet ten uszkodzony CD.
Fizycznie nie ma możliwości by wszystkie porty Ci padły i bootowanie z USB jest normalne, no chyba, ze komputer to (przepraszam!) złom lub firmowy leasingowiec w którym to wycięto z oszczędności. Wtedy zostaje pożyczyć napęd CD…
Procesor AMD Athlon™ 64 X2 Dual Core Processor 5000+ 2.60 GHz
2GB RAM
BIOS Award Software International 2007-06-12, wersja SMBIOS 2.3
Płyta główna Gigabite S Series M55S-S3
Karta graficzna NIVIDA GeForce 8600 GT
10 by poszła, od netbooka za 400 zł gorszego nie masz
Czyli zrobiłeś nowy klucz na drugim usb ze strony Windowsa i nie łapie?
W sumie nie wiem, czy w 2007 roku, bo tak masz Bios, instalowanie Windowsa 7 z USB było popularne, najprościej byłoby chyba faktycznie pożyczyć zewnętrzny napęd usb CD i może wtedy by poszło.
Biorąc pod uwagę liczbe prób statystycznie powinieneś zmienić opcje na poprawne
Próbowałam instalować Windows 10, ale wyskoczył błąd, że nie da się zainstalować na tym komputerze ze względu na wymagania systemowe. Chyba rzeczywiście najprościej będzie podłączyć zewnętrzny napęd CD. Macie może pomysł, co może być nie tak z wbudowanym napędem, że najpierw działa, a potem przestaje? Wcześniej nie było z nim problemów.
Mówiłeś cos o uszkodzeniu przy otwieraniu, ale w takim wieku może być n. głowica poruszająca dyskiem… z tym napędem, nawet wewnętrzny od kogoś pożycz, to trochę wykręcania, ale na 100% ruszy.
Jeśli “bootowalny” pendrajw jest rzeczywiście bootowalny, to ta płyta główna powinna go spokojnie bootować w trybie (sekwencji): Start komputera > klawisz F12 > pozycja USB-HDD > Enter.
