Właśnie dostałem telefon od kolegi który żalił się, że podczas normalnego użytkowania komputera nagel mu się sam wyłączył. Teraz gdy wciska guzik POWER to nic się nie dzieje. Co może być tego przyczyną?
może syf ? bo tak na to wygląda
może coś w kompie padło ? niech poda więcej konkretów …
Mi to nie wygląda na syf - bo nie spotkałem się jeszcze z takim syfem, który niszczy “na amen” kompa…
Stawiam na zasilanie
wielce prawdopodobne , być może za słaby zasilacz lub już w ogóle padł :-x
Właśnie kolega mnie poinformował, że tydzień temu wymieniał ramy z 128 na 512ram. Do dzisiejszego dnia komputer chodził mu normalnie, a tu nagle dzisiaj padł :? . Rozebrał obudowe i nie zauważył spalonych kabli ani żadnego zwarcia oraz nie czuł zapachu spalenizny.
no to ma odpowiedź , zasiłka pewnie padła , zbyt wysokie napięcie i bęc :mrgreen:
Jedyne co moge teraz polecić, to odwiedzenie serwisu :roll:
A czy tak nie powinno się zdarzyć przy pierwszym uruchomieniu komputera z nowymi ramami?
Jeśli kolega nie ma kompa na gwarancji to niech rozbierze zasilacz i wszystko tam wyczyści. POtem niech jeszcze raz poopodłącza wszystkie wtyki wyjmie ram i włozy jeszcze raz i spróbuje uruchomic. Jesli nie pomorze to do serwisu
mozliwe ze doszlo do przesilenia siecie dopiero po pewnym czasie uzytkowania …
czytajac poczatek problemu bylem pewny, ze to spiecie, smiem uwazac, ze zasilacz padl ;p
Pożycz jakiś sprawny zasilacz podłącz i sprawdź jak ten zasilacz nie zabrał reszty podzespołów ze sobą do piachu to będzie dobrze, ewentualnie obejrzeć czy nie ma wylanych kondensatorów na płycie głównej
Miałem podobny problem i okazało się, że zasiłka padła, więc posłuchaj rad tych co pisali Ci wyżej. Pozdrawiam.