Dałem mojej siostrze mój stary komputer do akademika.
Niestety, niemal od razu pojawiły się problemy…
Przede wszystkim pewnego dnia komputer bez zapowiedzi przestał się włączać. Przy włączaniu wyświetlało błąd, że “uszkodzona klawiatura lub jej brak”. (Nie włączał się Windows jeszcze)
Siostra przywiosła mi komputer do domu i… o dziwo nie było żadnego błędu! Na wszelki wypadek sformatowałem cały dysk, zainstalowałem opragramowanie. Sprawdziłem komputer - działał.
Oddałem komputer do siostry… I znowu nie działał! Ten sam błąd.
Z jakiego powodu może być ten problem?!
Podłączyłem jej komputer u siebie w domu (używałem swoich kabli/monitora) - działał.
Ona podłączyła u siebie - nie działa.
Jedyne logiczne wyjaśnienie to to, że to nie komputer jest zepsuty, tylko coś innego.
Kazałem jej odłączyć WSZYSTKIE kable od komputera. Zostawiła tylko kabel od zasilania i od monitora. Mimo to, komputer dalej się nie włącza (wyskakuje błąd przed rozruchem windowsa)
Co może powodować ten błąd? Jak to naprawić?
///
Nie wiem czy to wina klawiatury (w końcu ją odłączyłem, a komputer dalej nie działa), ale tylko dodam, że ona ma klawiaturę bezprzewodową. Może to będzie jakaś wskazówka.